Nowy dyrektor TVP, Tomasz Sygut, wprowadza rewolucyjne zmiany w stacji, odświeża ramówkę i zapowiada nową erę telewizji publicznej
Dwa miesiące temu w Telewizji Polskiej doszło do istotnych zmian personalnych. Tomasz Sygut objął stanowisko dyrektora generalnego, wprowadzając świeżą wizję na przyszłość stacji. Ten ruch był reakcją na komunikat Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z 20 grudnia, który zwiastował nową erę w zarządzaniu mediami publicznymi.
Tomasz Sygut, w rozmowie z "Polityką", nie szczędził słów krytyki pod adresem poprzedniego zarządu. Jego zdaniem, w TVP dochodziło do nieprawidłowości, które teraz wychodzą na jaw. Sygut mówi o dziesiątkach dodatkowych umów cywilnoprawnych, które umożliwiały wyciąganie z firmy "gigantycznych pieniędzy". To szokujące odkrycia rzucają nowe światło na zarządzanie publicznym nadawcą.
Zmiany w TVP są widoczne nie tylko na poziomie zarządzania, ale i w ramówce. Wprowadzono nowe programy informacyjne, takie jak "19.30", oraz odświeżono popularne dzienniki, w tym "Panoramę" i "Teleexpress". W TVP Info pojawili się nowi prowadzący, a w "Pytaniu na śniadanie" zaszły kompleksowe zmiany, z nową ekipą prowadzących na czele.
Tomasz Sygut podkreśla, że priorytetem jest rzetelność informacji i dialog między ludźmi o różnych poglądach. Dyrektor wyraźnie odcina się od zarzutów o naśladowanie TVN, podkreślając unikalność kierunku, w jakim zmierza TVP. Planuje także ożywienie Akademii Telewizyjnej, by przyciągnąć nowe talenty i zainwestować w młodych twórców.
Sygut nie zamierza rezygnować ze sportu, uważając go za istotny element misji mediów publicznych. Zapowiada także powrót do tradycji kabaretowych i odnowienie blasku festiwalu w Opolu, mającego stać się ponownie świętem polskiej piosenki.
Przez lata twarze TVP kojarzone były przede wszystkim z muzyką disco polo. Sygut zapowiada, że to się zmieni. Planuje wprowadzenie kameralnych koncertów różnorodnych artystów, nie zapominając jednak o fanach muzyki tanecznej.
Dyrektor TVP ma również plany dotyczące treści religijnych. Chociaż nie zamierza rezygnować z transmisji mszy, krytykuje dysproporcje w finansowaniu treści religijnych w stosunku do innych dziedzin kultury, jak teatr telewizji.
Podsumowując, Tomasz Sygut prezentuje wizję TVP jako stacji pluralistycznej, nowoczesnej i otwartej na zmiany. Jego krytyka dotychczasowego zarządzania i plany reform wskazują na ambitne dążenie do odnowienia wizerunku Telewizji Polskiej. Czy uda się to osiągnąć? Czas pokaże, jakie owoce przyniesie ta telewizyjna rewolucja.