Historia niczym z bajki. To co piękne wciąż przed Wami.
Wszystko za sprawą formacji Defis, która nieświadomie połączyła dwoje ludzi. Młodzi nie widzą poza sobą świata i planują spędzić ze sobą resztę życia. Edyta, która jest jedną z nielicznych fanek o oczach koloru oliwkowego, napisała do Karola niecodzienną wiadomość:
„..było to ponad rok temu, kiedy na stoku narciarskim w Bukowinie padł przede mną na kolana przystojniak Marek. Przyjęłam pierścionek zaręczynowy z czerwonym oczkiem, ale zawierał on w sobie coś więcej. Mimo, ze oczko pierścionka rubinowe, to oczy mam oliwkowe i tu jest cały ambaras:) Wasz ‚niespotykany kolor oczu’ jest cały czas z nami.”
Któż by nie chciał przerzyć takich romantycznych zaręczyn w rytmie disco? Edycie i Markowi życzymy oczywiście wszystkiego dobrego na nowej drodze życia i wszelkiej pomyślności.