Zespół Altess powrócił z nowym singlem „Nie ma nas”, który pokazuje zupełnie inną stronę ich twórczości. To emocjonalna, dopracowana produkcja z refleksyjnym przekazem i nastrojowym teledyskiem.
Zespół Altess od dłuższego czasu buduje swoją pozycję na scenie muzyki tanecznej. Grupa, która zasłynęła z przebojowych, pełnych energii kompozycji, tym razem postanowiła zaprezentować się w zupełnie innym świetle. Ich najnowszy projekt pokazuje, że nawet w świecie disco polo można odnaleźć emocje, głębię i refleksję.
Formacja Altess wywodzi się z okolic Lublina i od początku działalności konsekwentnie rozwija swoje brzmienie, łącząc elementy popu z tanecznym pulsem. Ich wcześniejsze utwory często towarzyszyły imprezom i koncertom plenerowym, tworząc klimat dobrej zabawy i pozytywnej energii. Zespół nigdy jednak nie bał się eksperymentować z nowymi dźwiękami, co w najnowszym projekcie nabrało wyjątkowego znaczenia.
W ostatnim czasie można zauważyć, że Altess coraz śmielej poszukuje własnej tożsamości muzycznej. Choć pozostają wierni stylistyce tanecznej, ich nowe realizacje wyróżniają się znacznie bardziej emocjonalnym charakterem. Zespół postawił na autentyczność i przekaz, który przemawia nie tylko do osób szukających rytmu, ale również do tych, którzy oczekują od muzyki refleksji.
Nowa propozycja stanowi naturalny krok w kierunku rozwoju artystycznego. Zespół, który do tej pory kojarzony był z lekkością i beztroską, pokazuje, że potrafi mówić o uczuciach i relacjach w sposób subtelny, ale szczery. To właśnie ta zmiana przyciąga uwagę słuchaczy, którzy doceniają muzykę za przekaz, a nie tylko tempo.
W październiku 2025 roku zespół Altess zaprezentował premierę singla „Nie ma nas”, który stał się jednym z najbardziej emocjonalnych projektów w ich dorobku. Za produkcję muzyczną odpowiadają Przemysław Puk oraz Grzegorz Dyś, znani z tworzenia dopracowanych, radiowych brzmień.
Utwór „Nie ma nas” opowiada o relacji dwojga ludzi, którzy próbują odnaleźć siebie nawzajem po trudnych doświadczeniach. Tekst w prosty, ale przejmujący sposób opisuje moment, w którym uczucia i wspomnienia zderzają się z rzeczywistością. Nie jest to historia o rozstaniu, lecz o potrzebie zrozumienia, bliskości i zatrzymania tego, co jeszcze można ocalić.
W produkcji słychać starannie dobrane instrumenty i delikatne wokale, które tworzą intymny klimat. Zespół nie rezygnuje całkowicie z tanecznych akcentów, jednak tempo utworu i jego nastrojowość nadają mu charakter bardziej refleksyjny niż klubowy.
Do singla powstał teledysk zrealizowany w malowniczych plenerach. Obraz doskonale współgra z przesłaniem utworu – pokazuje naturę jako tło dla emocji, które wciąż towarzyszą ludziom po rozstaniu. Pojawiają się ujęcia jezior, pól i lasów, które wzmacniają przekaz o przemijaniu i nadziei.
Zdjęcia wykonano z dbałością o estetykę, co sprawia, że klip ma filmowy charakter. Symbolika natury, gestów i spojrzeń wprowadza widza w świat subtelnych emocji, daleki od typowej dla disco polo estetyki klubowej.
Singiel „Nie ma nas” to bez wątpienia przełomowy moment dla zespołu Altess. Grupa pokazuje, że disco polo może być nie tylko rozrywką, ale również formą artystycznego wyrazu. Nowe brzmienie, przemyślany tekst i dopracowany teledysk sprawiają, że formacja wkracza na wyższy poziom twórczości.
Zespół udowadnia, że potrafi połączyć emocje z profesjonalną produkcją i wrażliwością muzyczną. Dla słuchaczy to dowód, że muzyka taneczna może mieć wiele odcieni – od beztroskiej zabawy po prawdziwe, ludzkie historie.