Fani zaczęli nabierać podejrzeń, iż formacja Daj To Głośniej zamierza zrezygnować z dalszej kariery w branży muzycznej. Jak jest naprawdę?
Był sukces „Mama ostrzegała” , były oklaski, miliony na koncie i dość konkretna przerwa. Fani zaczęli nabierać podejrzeń, iż formacja Daj To Głośniej zamierza zrezygnować z dalszej kariery w branży muzycznej. Jak jest naprawdę?
Wydaje się wręcz abstrakcyjne znalezienie osoby, która nie potrafiłaby zaśpiewać chociaż fragmentu piosenki od zespołu Daj To Głośniej pt. „Mama ostrzegała”. Ich folkowy kawałek przerodził się w niepodważalny hit. Artyści krótko po tym, jak tylko pojawili się na rynku muzyki tanecznej, wstrzelili się ze swoim utworem na sam szczyt. Największe rozgłośnie radiowe do dzisiaj chętnie grają piosenkę pt. „Mama ostrzegała”.
Po dość konkretnej przerwie, fani zaczęli domagać się czegoś nowego. Jednak musieli poczekać na ten moment, aż zespół zdecydował się na kolejne nagranie. W ostatnim czasie do sieci trafiła ich najnowsza propozycja pt. „Zwariowana noc”, która jest równie skoczna i wciągająca, jak ich debiutancka piosenka.
Niedawno zespół zdecydował się na zamieszczenie wpisu na swoim Facebookowym profilu, gdzie szczegółowo rozpisał plany zawodowe, na najbliższą przyszłość: - „ "Andrzej łajdaku" to kolejny - 4 już singiel Daj To Głośniej zapowiadający płytę, której tytułu jeszcze nie znamy. Lista utworów nie jest jeszcze zamknięta ale mamy już sporo materiału +-12 utworów. Premiera planowana jest wstępnie na wiosnę 2021 (chcemy dać Wam najpierw jeszcze kilka singli a sobie czas na dopracowanie tego materiału).
Premierę "Andrzeja" planujemy na koniec maja - tego maja. O dokładnej dacie będziemy informować.” Myślicie, że ich zapowiadana nowość pt. „Andrzej łajdaku” będzie bliska folkowym klimatom, z jakimi zdążyli się utożsamić, czy jednak uderzą bardziej w klasyczne brzmienia disco polo?