W ostatnim czasie wokół zespołu zrobiło się zamieszanie, z powodu deklaracji jednego z wokalistów
Do niedawna było głośno na temat rozpadu M-Power! Polały się krokodyle łzy rozpaczy u fanów, których przerosła ta informacja. Jednakże okazuje się, że los potrafi płatać figle, a grupa nie zamierza rezygnować z kariery muzycznej w świecie disco polo.
Branża muzyczna jest specyficzna, a rotacja w świecie disco polo nieunikniona. Zespół M-Power zasłynął na rynku przebojem pod tytułem „Stało się”. Sukces, jaki odniósł ten kawałek przerósł najśmielsze oczekiwania samych wykonawców.
Piosenka ma już blisko 10 milionów wyświetleń w serwisie YouTube na oficjalnym kanale artystów. Ponadto utwór był jednym z częściej granych propozycji w największych rozgłośniach radiowych, które słyną z piosenek disco polo.
W ostatnim czasie wokół zespołu zrobiło się zamieszanie, z powodu deklaracji jednego z wokalistów, Mateusza Pawłowskiego. Artysta poinformował wszystkich, że to są ostatnie koncerty z jego udziałem, ponieważ rezygnuje. Informacja wstrząsnęła światem disco polo. Pojawiły się doniesienia o rozpadzie grupy.
Wokalista i lider formacji, Marcin Lichocki uspokoił fanów. Prawdą jest, że nie będzie w zespole już Mateusza, ale to nie znaczy, że lider grupy zrezygnował z muzyki. Wręcz przeciwnie. M-Power dostał siły, by działać i tworzyć kolejne hity!
Zespół M-Power wraz we współpracy z Dance 2 Disco szykuje nowość, która będzie mieć premierę już we wrześniu i zostanie zatytułowana „Palmy i daktyle”.
Choć wakacje się kończą, to piosenka będzie w bardzo klimatycznym wydaniu.
Myślicie, że M- Power wraz z premierą swojej muzycznej propozycji „Palmy i Daktyle” zaskoczy również nowym członkiem zespołu?