Nikt nie przypuszczał, że do tego stopnia rozwinie się sytuacja z koronawirusem, której skutki odczują wszyscy.
Szok i niedowierzanie – Nikt nie przyszedłby na koncert uwielbianej grupy disco polo. Sytuacja została spowodowana paniką, jaką wywołały media odnośnie koronawirusa.
Nikt nie przypuszczał, że do tego stopnia rozwinie się sytuacja z koronawirusem, której skutki odczują wszyscy. Ostatnio przekonał się o tym lider i wokalista formacji M-Power, który przeżył szok w momencie, gdy musiał przełożyć koncert:
- ŁÓDŹ też opustoszała z powodu koronawirusa i spowodowała brak frekwencji w CoColino Club wspólnie z Szefem klubu doszliśmy do wniosku, że koncert odbędzie się w innym terminie. O nowym terminie poinformujemy was niebawem POZDRAWIAMY.
Do tej pory koncerty disco polo cieszyły się największą frekwencją i obecnością fanów, którzy byli w stanie przejechać całą Polskę, aby towarzyszyć swoim idolom na koncertach.
Myślicie, że przez panikę, jaka została wywołana przez wirusa – to się zmieni? Miejmy nadzieję, że sytuacja niebawem ulegnie poprawie i wszystko zacznie wracać do normy. W końcu z punktu widzenia, na dłuższą metę trudno jest sobie wyobrazić życie bez koncertów i interakcji z fanami, i na odwrót w przypadku fanów – ze swoimi największymi idolami.
W związku z sytuacją rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce apelujemy o przestrzeganie zaleceń Państwowej Inspekcji Sanitarnej i stosowanie się do wytycznych służb sanitarnych w temacie kwarantanny i zasad higieny.