Nowa piosenka „Nina” od zespołu Focus zachwyca energią i melodią. Poznaj szczegóły najnowszej premiery
Kiedy za oknem króluje zima, zespół Focus postanowił przypomnieć swoim fanom o ciepłych, letnich klimatach. Grupa, która od lat cieszy się ogromną popularnością na polskiej scenie disco polo, przygotowała kolejną muzyczną niespodziankę. Choć rok powoli dobiega końca, ich nowy utwór tętni energią i pozytywnymi emocjami, które idealnie wpasują się w klimat nadchodzącego karnawału. Co tym razem przygotowali artyści?
Nowa piosenka zespołu Focus nosi tytuł „Nina” i już od pierwszych dźwięków przyciąga uwagę. Tekst i muzykę do utworu stworzyła Linda Perkowska, a za aranżację, wokal i mastering odpowiadali Krystian Nowak oraz Tomasz Sidoruk. Utwór wyróżnia się lekkim, melodyjnym brzmieniem oraz wpadającym w ucho refrenem, który szybko może stać się jednym z największych hitów karnawału 2024 roku.
Do utworu powstał również teledysk, za którego realizację odpowiadał Adrian Ławreszuk. Klip zachwyca nie tylko wizualnie, ale również atmosferą pełną radości i pozytywnej energii. Wokalista grupy, Zbigniew Perkowski, podkreślił, że piosenka ma przynieść słuchaczom uśmiech i świetny nastrój, niezależnie od pory roku.
Grupa Focus działa na scenie muzycznej od 1999 roku i pochodzi z Białegostoku. Jej nazwa została zainspirowana modelem samochodu marki Ford, a liderem formacji jest charyzmatyczny Zbigniew Perkowski, znany również jako „piękny i boski Zbyszek Perkowski”. Debiutancki album zespołu, „Coś nowego”, ukazał się w 2000 roku nakładem wytwórni Green Star. Zawierał takie hity jak „Powiedz gdzie jesteś” i „Dziś oszalałem”, które szybko zdobyły serca fanów.
Focus regularnie wydaje nowe utwory i teledyski, które łączą nowoczesne brzmienia z charakterystycznym stylem disco polo. W listopadzie 2024 roku zaprezentowali nostalgiczny utwór „Chcę powiedzieć”, inspirowany muzyką lat 80. i 90., a rok wcześniej cieszyli fanów premierą piosenki „Rozwódka”.
Premiera utworu „Nina” to kolejny dowód na to, że Focus potrafi dostosować się do zmieniających się trendów, nie tracąc przy tym swojej tożsamości. Wokalista zespołu podkreślił w swoich mediach społecznościowych, że liczy na pozytywny odbiór piosenki oraz na reakcje fanów w formie komentarzy, lajków i udostępnień.
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji usłyszeć „Niny” i zobaczyć teledysku, koniecznie nadróbcie zaległości. To propozycja, która z pewnością zagości na wielu imprezach w najbliższych miesiącach!