Must Be The Music 2025 bez disco polo. Jury wykluczyło gatunek, który bije rekordy popularności? Fani nie kryją zaskoczenia.
W piątkowy wieczór miliony widzów w całej Polsce zasiądą przed telewizorami, by śledzić emocjonujący finał jednego z najpopularniejszych programów muzycznych ostatnich lat. Przez wiele tygodni uczestnicy walczyli nie tylko o sympatię publiczności, ale przede wszystkim o miejsce w wielkim finale. Emocje sięgną zenitu, gdy na scenie pojawi się ośmioro najlepszych, wybranych spośród setek zgłoszeń z całej Polski. Transmisja wydarzenia rozpocznie się punktualnie o godzinie 19:55, a zwycięzca zgarnie nie tylko ogromne wyróżnienie, ale i atrakcyjne nagrody. Jednak jedno pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi.
Brak reprezentanta disco polo w finale 12. edycji programu „Must Be The Music” może dziwić, zwłaszcza biorąc pod uwagę ogromną popularność tego gatunku wśród Polaków. Od lat disco polo ma swoje stałe miejsce na listach przebojów, a utwory znanych zespołów osiągają milionowe wyświetlenia w serwisach streamingowych. Tymczasem w tegorocznej edycji żaden z reprezentantów tego nurtu nie znalazł uznania w oczach jury, co rodzi pytania o jego pozycję w krajowych mediach i programach talent show.
W składzie jurorskim, który w tej edycji tworzą Dawid Kwiatkowski, Sebastian Karpiel-Bułecka, Natalia Szroeder i Miuosh, nie znalazła się żadna osoba związana z disco polo. To mogło mieć wpływ na brak akceptacji dla tego rodzaju muzyki, nawet jeśli byłaby ona reprezentowana przez utalentowanego wykonawcę. Czy decyzja ta wynika z braku jakości artystycznej kandydatów, czy raczej ze stereotypowego postrzegania disco polo jako muzyki drugiej kategorii?
Pominięcie disco polo w finale może być też symptomem szerszego zjawiska – niedoceniania gatunku w przestrzeni medialnej. Choć disco polo cieszy się ogromną popularnością w Internecie i na koncertach plenerowych, wciąż spotyka się z dystansem wśród środowisk artystycznych. W programach typu talent show rzadko daje się szansę wykonawcom tego nurtu, co ogranicza ich dostęp do szerszej publiczności.
Warto jednak zauważyć, że disco polo to gatunek, który przeszedł ogromną ewolucję. Współczesne produkcje charakteryzują się coraz lepszą jakością dźwięku, dopracowaną warstwą wizualną oraz nowoczesnymi aranżacjami. Twórcy i wykonawcy nieustannie inwestują w rozwój i profesjonalizację, co znajduje odzwierciedlenie w rosnącej liczbie fanów. Dlaczego więc ta przemiana nie znajduje uznania w takich formatach jak „Must Be The Music”?
Finałowy skład 12. edycji „Must Be The Music” tworzą artyści reprezentujący różne nurty muzyczne, od popu i rocka po alternatywę. O zwycięstwo powalczą: Dawid Dubajka, Helena Ciuraba, ZoSia Karbowiak i Miód, Kuba i Kuba, Bonaventura, Gracjana Górka, Alien x Majtis oraz Weronika Ryba. Każdy z nich zaprezentuje się w wyjątkowym występie, który może przesądzić o ich przyszłości na polskiej scenie muzycznej.
Warto podkreślić, że nagrodą główną w tej edycji jest 250 000 złotych oraz występ na Polsat Hit Festiwal, co stanowi nie tylko wsparcie finansowe, ale również ogromną szansę na wypromowanie swojej twórczości. Program poprowadzą Adam Zdrójkowski i Patricia Kazadi, a transmisję na żywo będzie można śledzić zarówno w telewizji Polsat, jak i online na platformie Polsat Box Go.
Choć emocji z pewnością nie zabraknie, brak disco polo w finale pozostanie istotnym punktem do dyskusji. Czy przyszłe edycje „Must Be The Music” otworzą się na ten gatunek, który dla milionów Polaków stanowi nieodłączny element muzycznej codzienności? Czas pokaże, czy scena muzyczna w programach talent show rzeczywiście odzwierciedla to, co najbliższe sercom słuchaczy.