Jak zakończy się cała historia?
Na co dzień prowadzi lakiernię samochodową. Ale fani Mariusza Zalewskiego kojarzą go z duetem R-MAX, który tworzy z Natalią Ołów. Monika, moja żona, wolałaby, żebym trzymał się samochodowego fachu, bo z tego są pewne pieniądze.
Rozumie jednak, że nie zrezygnuję z muzycznej pasji – mówi nam wokalista. – Na szczęście mam wsparcie mojej córki Oli. Ona odziedziczyła po mnie talent – dodaje dumny tata. Swoją nieobecność, związaną z trasami koncertowymi, Mariusz wynagradza rodzinie wyjazdami w ukochane polskie góry! Kilka dni we troje zawsze dobrze nam robi i sprawia, że wszelkie pretensje idą w zapomnienie, a potem mogę skupić się na muzyce – zdradza artysta.
Obecnie R-MAX nagrywa nowe utwory pod czujnym okiem Andrzeja Jorsza, znanego producenta disco polo. Czy powstaną hity na miarę „Lubić czy nie lubić”?
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo