- Na początku listopada pochowałem tatę. Ta strata bardzo mnie dotknęła
Muzyka jest mu bliska od dawna. Śpiewa nie tylko dla pieniędzy. najważniejsze dla niego jest to, by powiększyć rzeszę ludzi, którzy będą znać na pamięć jego przeboje.
WZRUSZAJĄCE WYZNANIE WOKALISTY DISCO POLO!
– Nie pochodzę z zamożnej rodziny i odkąd pamiętam, musiałem pracować na to, co chciałem sobie kupić. Może właśnie dlatego nie czuję się zepsuty.
Nadal uważam, że od pieniędzy istotniejsze jest kogo masz przy sobie – mówi w rozmowie z „Na żywo” Adrian Czyżewski. Wśród jego bliskich tą najważniejszą osobą jest mama. – Na początku listopada pochowałem tatę. Ta strata bardzo mnie dotknęła. Poczułem, że całą miłość do rodziców przelewam na mamę, która jest moją najwierniejszą fanką – wyznał artysta.
Obecnie jego marzeniem jest to, by usłyszeć, jak ludzie na ulicy śpiewają jego przeboje. – Już zdarzało się po moich koncertach, że fani nucili „Wakacyjną dziewczynę” i „Tego chcę kochana”.
Chciałbym przeżywać to jak najczęściej – podkreśla.
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo