Zespół Bayer Full wystąpił na Jasnej Górze podczas lipcowego wydarzenia. Wśród utworów znalazła się piosenka duchowa.
Deszczowe chmury unosiły się nad Jasną Górą, gdy tłumy pielgrzymów z całej Polski gromadziły się w sercu Częstochowy. Choć pogoda nie rozpieszczała, nastroje wśród uczestników były wyjątkowo podniosłe – nie tylko ze względu na charakter wydarzenia, ale i obecność jednego z najbardziej rozpoznawalnych zespołów muzyki tanecznej w Polsce. Bayer Full przyjechał, by zaśpiewać utwory, które niosą przesłanie duchowe, a wśród nich szczególne miejsce zajęła kompozycja „Ten świat jest naszym rajem”.
Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja to jedno z tych wydarzeń, które od lat jednoczy tysiące ludzi przybywających do Częstochowy w duchu modlitwy i wspólnoty. Tegoroczna, już 34. edycja, odbyła się w lipcu 2025 roku i – podobnie jak w poprzednich latach – objęła zarówno modlitwy, świadectwa, jak i część artystyczną. Właśnie wtedy, na scenie ustawionej u stóp Jasnej Góry, pojawił się zespół Bayer Full, prezentując specjalny repertuar przygotowany z myślą o duchowym charakterze wydarzenia.
Koncert trwał niemal dwie godziny i był integralną częścią programu, w którym nie zabrakło zarówno klasycznych pieśni maryjnych, jak i autorskich utworów zespołu o tematyce religijnej. Występ Bayer Full spotkał się z żywą reakcją publiczności – wielu uczestników pielgrzymki śpiewało razem z zespołem, tworząc niezapomnianą atmosferę wspólnoty i wzruszenia.
Szczególny moment nadszedł, gdy rozbrzmiały pierwsze dźwięki „Ten świat jest naszym rajem”. Utwór, choć znany fanom zespołu od dłuższego czasu, w tym miejscu i w tym kontekście zabrzmiał z wyjątkową mocą. Nie był to bowiem tylko muzyczny przerywnik, ale część modlitwy – wyśpiewanej wspólnie przez artystów i wiernych. Jak podkreślił lider zespołu, Sławomir Świerzyński, udział w takim wydarzeniu ma dla nich ogromne znaczenie:
„Dla nas jest to zaszczyt […] śpiewać dla naszej matki Maryi” – powiedział ze sceny, otrzymując owacje od zgromadzonych.
Publiczność, mimo padającego deszczu, została pod sceną niemal do końca koncertu, reagując żywiołowo na każdą z pieśni. „Ten świat jest naszym rajem” – zaśpiewany wspólnie z tysiącami pielgrzymów – stał się nieformalnym hymnem tego wieczoru, wybrzmiewając nie tylko ze sceny, ale i w sercach obecnych.