Sylwester Marzeń przenosi się z Zakopanego. Artysty reagują na zmiany, a przyszłość disco polo stoi pod znakiem zapytania
Decyzja o przeniesieniu "Sylwestra Marzeń" z Zakopanego wywołała falę reakcji zarówno wśród fanów, jak i artystów. Łukasz Filipowicz, nowy burmistrz Zakopanego, postanowił, że miasto nie będzie już gospodarzem tej popularnej imprezy. Co roku wydarzenie to przyciągało przed ekrany miliony widzów oraz tłumy turystów, tworząc niepowtarzalną atmosferę w górskiej scenerii. Ta zmiana oznacza koniec pewnej tradycji.
Maryla Rodowicz, jedna z ikon polskiej sceny muzycznej, często występująca na Sylwestrze w Zakopanem, podkreśla uniwersalność pracy artysty
"Lubię Zakopane, ale dla wykonawcy nie ma znaczenia, czy sylwester odbywa się w Zakopanem, czy w Gdyni. Dla nas to praca: próba, koncert i do domu."
Radek Liszewski, lider zespołu Weekend, wyraził żal związany z przeniesieniem imprezy:
"Sylwester w Zakopanem miał niepowtarzalny, magiczny klimat. To piękne miejsce, które oferowało wyjątkowe okoliczności do świętowania. Jako artysta zagram tam, gdzie będą mnie zapraszać, ale jako widz będę tęsknił za pięknymi obrazkami z Zakopanego."
Marcin Miller, lider zespołu Boys, wyraził swoje obawy dotyczące przyszłości gatunku disco polo w kontekście tej zmiany
"Jeżeli decyzja o wykluczeniu artystów disco polo z koncertu sylwestrowego miałaby na celu jedynie pokazać, że czas na zmiany, a disco polo to nic innego jak PiS, to obecna władza niczym nie będzie się różniła od 'nich'. To byłoby bardzo słabe."
Sławomir Świerzyński z zespołu Bayer Full, skomentował tę zmianę z perspektywy rynku koncertowego
"To bardzo dobra wiadomość dla zespołów tanecznych. W ostatnich latach rynek koncertów sylwestrowych zamarł niemal zupełnie, ludzie woleli oglądać transmisje z Zakopanego. Mam nadzieję, że decyzja burmistrza zmieni tę sytuację i znów będziemy mieli gdzie występować."
Przeniesienie Sylwestra Marzeń z Zakopanego otwiera nowe możliwości dla innych miast, które mogą teraz przejąć sztafetę w organizacji tej wielkiej imprezy. Wraz z tą zmianą przyjdą nowe wyzwania i możliwości zarówno dla organizatorów, jak i artystów. Mimo zmiany lokalizacji, jedno pozostaje niezmienne: muzyka i emocje, które wspólnie tworzą niezapomniane wspomnienia dla widzów, bez względu na to, gdzie odbędzie się impreza.