Jedyną nadzieją dla wokalisty disco polo stała się usilna wiara w Boga i modlitwa
Bayer Full to jeden z najstarszych i najpopularniejszych zespołów nurtu polskiej muzyki tanecznej. Powstał w roku 1984 z inicjatywy Sławomira Świerzyńskiego, który w zespole pełni rolę wokalisty.
Grupa ma bardzo bogaty artystyczny dorobek, a utwory pt. "Majteczki w kropeczki" czy "Wszyscy Polacy to jedna rodzina" są jednogłośnymi, wielkimi klasykami, które pamiętane są po dziś dzień. Z piosenki na piosenkę popularność zespołu rosła do tego stopnia, że grupa Bayer Full była na językach w całej Polsce. Niestety, poprzez rosnąca w zastraszającym tempie popularność sprawiła, że w rodzinie Świerzyńskich doszło do tragedii.
Jest wrzesień 2004 roku. 20-letni syn Sławomira i Renaty Świerzyńskich, Sebastian, jedzie rowerem przez las. Wraca od Kasi - swojej dziewczyny. Nagle powrót przerywa mu czterech mężczyzn, z czego dwóch było bez kominiarek. Oprawcy krępują chłopaka oraz zaklejają usta taśmą, po czym wrzucają do auta. Odjeżdżają z miejsca zdarzenia.
Chwilę po godzinie ósmej wieczorem, wokalista zespołu Bayer Full, Sławomir Świerzyński odbiera telefon. W słuchawce od rozmówcy słyszy ogromne sumy pieniędzy: 70 tys. €, 30 tys. $ oraz 15 tys £. Po krótkiej chwili orientuje się, że byli to porywacze. Wokalista nie zwlekając zawiadamia odpowiednie służby. Po 43 godzinach od uprowadzenia, udaje się znaleźć kryjówkę porywaczy a co za tym idzie uratować Sebastiana.
Choć do zdarzenia doszło 18 lat temu, a Sebastian dziś ma własną rodzinę to wokalista Bayer Full doskonale pamięta co wydarzyło się tego feralnego dnia. W jednym z wywiadów dla chrześcijańskiego portalu 60-letni gwiazdor zdradza, że zadawał sobie trudne pytania typu "Czy jestem gotowy na śmierć syna?". Wspomina też, że tylko usilna wiara w Boga i codzienna modlitwa dawały nadzieję na odnalezienie Sebastiana. To, że Sebastian dalej jest wśród nas, artysta zawdzięcza głównie Bogu.
Jak sam zaznacza, nie wyobraża sobie dnia bez codziennej modlitwy. Wokalista zespołu Bayer Full przeżył ogromną tragedię, w której liczyła się każda sekunda lecz ogromna wiara w moc Bożą sprawiła, że piosenkarz nie stracił nadziei.