Nowy teledysk Longy „Góraleczka czarnowłosa” już 8 listopada! Miłość i góralskie klimaty w pięknym hołdzie dla tradycji i malowniczych widoków.
Jeszcze przed premierą, która już 8 listopada o godzinie 18:00, nowy utwór Longy – „Góraleczka czarnowłosa” – budzi ogromne emocje wśród fanów muzyki disco polo. Ta piosenka, pełna odniesień do górskich krajobrazów i miłości, zapowiada się jako prawdziwa uczta dla miłośników góralskiej estetyki.
„Góraleczka czarnowłosa” to drugi oficjalny teledysk Longy, w którym artysta czerpie inspirację z piękna rodzinnych stron. Pochodząc z regionów górskich, Longy zdecydował się stworzyć muzyczny hołd dla tradycji i scenerii, które są mu bliskie od najmłodszych lat. Jak sam podkreśla, jego celem było nie tylko opowiedzenie historii miłości, ale także ukazanie góralskich obyczajów, klimatu oraz muzyki, w której ważne miejsce zajmują skrzypce i akordeon – instrumenty typowe dla tej kultury.
W utworze „Góraleczka czarnowłosa” usłyszymy melodię, która oddaje klimat górskich zabaw, a jednocześnie przypomina o wartości tradycji i folkloru. Piosenka została wzbogacona o dynamiczne brzmienie skrzypiec i akordeonu, co nadaje jej wyjątkowego charakteru. Sama opowieść dotyczy miłości do czarnowłosej góraleczki, będącej symbolem siły, niezależności i uroku. Ten wątek sprawia, że piosenka staje się bardziej uniwersalna, trafiając do serc nie tylko mieszkańców gór, ale i osób poszukujących autentycznych emocji.
Dla fanów, którzy z niecierpliwością czekają na premierę, Longy przygotował specjalną możliwość obejrzenia przedpremierowego materiału. Teledysk będzie dostępny już 8 listopada, a sama piosenka przeniesie widzów w samo serce gór, gdzie malownicze widoki stanowią tło dla historii miłości i pasji do góralskich tradycji.
Longy już w swoim debiutanckim teledysku zyskał uznanie dzięki autentycznemu podejściu do muzyki inspirowanej jego pochodzeniem. Teraz, wraz z premierą „Góraleczka czarnowłosa”, udowadnia, że miłość do gór i kultury góralskiej to nie tylko inspiracja, ale i jego artystyczne credo.