Tede nie zwalnia tempa. W dniu premiery płyty Mesa wypuścił EP-kę „EP.itafium”, na której pojawił się Marcin Miller z Boys. Ich wspólny utwór „Wyrocznie” to rapowy diss w g-funkowym stylu, który błyskawicznie stał się tematem dnia.
Świat muzyki ponownie zadrżał, gdy Tede postanowił przypomnieć o swoim temperamencie artystycznym. Raper, znany z licznych konfrontacji słownych na scenie hip-hopowej, tym razem połączył siły z zupełnie niespodziewanym artystą. W jego nowym projekcie udział wziął Marcin Miller, lider legendarnego zespołu Boys, który od lat uchodzi za jeden z filarów polskiego disco polo. Ta współpraca zaskoczyła zarówno środowisko rapowe, jak i fanów muzyki tanecznej.
Nie jest tajemnicą, że Tede od dłuższego czasu nie szczędzi słów pod adresem Ten Typ Mesa. Konflikt między artystami trwa od lat i regularnie powraca w nowych odsłonach. Raper zdecydował się na mocne posunięcie w dniu premiery najnowszego albumu Mesa zatytułowanego „Bukowski”. W tym samym momencie wypuścił swój własny projekt „EP.itafium”, który w całości utrzymany jest w klasycznym klimacie g-funku, kojarzonym z kalifornijskim brzmieniem lat 90.
Jednym z najbardziej komentowanych utworów z nowej EP-ki jest „Wyrocznie”, w którym pojawia się Marcin Miller. Dla wokalisty grupy Boys to pierwszy tak bezpośredni udział w projekcie o rapowym charakterze, a zarazem pierwszy przypadek, gdy przedstawiciel disco polo bierze udział w muzycznym dissie. Wokal Millera został zestawiony z agresywnym flow Tede, tworząc nieoczekiwane, a jednocześnie zaskakująco spójne połączenie.
Refren wykonywany przez Millera ma wyraźnie nate doggowy charakter – ciepły, melodyjny, niosący esencję klasycznego g-funku. To właśnie ta część utworu nadaje całości wyjątkowego klimatu, przywołując ducha kalifornijskich produkcji sprzed dwóch dekad. Współpraca między ikoną disco polo a jednym z najważniejszych raperów w Polsce stała się natychmiastowym viralem w mediach społecznościowych.
Wspomniany utwór „Wyrocznie” to część większego projektu, który Tede zaplanował jako muzyczną odpowiedź na działania swojego rywala. Raper nie tylko uderza w Mesa w warstwie tekstowej, ale także w samej dacie publikacji. Wypuszczając „EP.itafium” dokładnie w dniu premiery płyty „Bukowski”, Tede wysłał wyraźny sygnał, że nie zamierza milczeć.
„Jak obiecał, tak zrobił” – komentują internauci, zauważając, że Tede konsekwentnie realizuje swoje zapowiedzi o „rozliczeniu” Mesa.
To nie pierwszy raz, gdy Tede sięga po g-funkowy klimat, ale tym razem jego produkcja nabrała wyjątkowego charakteru. Udział Marcina Millera dodaje numerowi lekkości i chwytliwości, co sprawia, że diss ma szansę dotrzeć także do słuchaczy spoza środowiska hip-hopowego.
Choć dla Marcina Millera to debiut w konwencji muzycznego beefu, jego głos idealnie wpasował się w brzmienie utworu. To dowód, że artysta nie boi się eksperymentować i wychodzić poza gatunkowe schematy. Miller wielokrotnie udowadniał, że potrafi odnaleźć się w różnych muzycznych klimatach, a jego udział w utworze „Wyrocznie” tylko potwierdza tę wszechstronność.
Jak na razie Ten Typ Mes nie skomentował publicznie nowego dissu. Wielu słuchaczy spodziewa się jednak, że odpowiedź rapera pojawi się w najbliższych dniach. Patrząc na historię konfliktów między Tede a Mesem, można przypuszczać, że to dopiero początek kolejnego muzycznego starcia, które ponownie poruszy obie sceny – hip-hopową i popową.
Tede i Marcin Miller w „Wyroczniach” połączyli dwa pozornie odległe światy – rap i disco polo – w jeden wspólny projekt, który z pewnością zapisze się w historii polskiej muzyki rozrywkowej.