Zaszczepianie pasji u dzieci w tak młodym wieku jest bardzo ważne! Czy syn gwiazdora disco polo pójdzie w ślady ojca?!
Jaki ojciec taki syn – czy to powiedzenie sprawdzi się w rodzinie Sylwka Gazdy z Power Play? Mimo ogromnej ilości czasu jaką muzycy disco polo wkładają w działalność artystyczną, znajdują również czas na zabawę ze swoimi pociechami.
Zobaczcie jak to wygląda u wokalisty grupy Power Play. Życie osobiste gwiazdora w 2019 roku wywróciło się do góry nogami. Właśnie wtedy na świat przyszedł jego syn Aleksander, który stał się oczkiem w głowie tatusia. Mimo dodatkowych obowiązków rodzinnych, grupa cały czas funkcjonuje, gra koncerty, a także wydaje nowe produkcje m.in piosenkę „Nie róbmy dramy” i utwór „Nas dwoje” wykonany w duecie z wokalistką pop Iwoną Węgrowską.
Grupa cieszy się sympatią zarówno wśród młodszej publiczności, jak i tych którzy swoje dwadzieścia lat mają już dawno za sobą. Wokalista posiada wykształcenie muzyczne i chętnie dzieli się swoimi umiejętnościami. Widać, że jego pasja udziela się również domownikom.
Na swoim story gwiazdor pokazał, że niedaleko pada jabłko od jabłoni, syn Aleksander z największą starannością wycierał instrument klawiszowy.
Czyżby chłopiec podzielał zamiłowanie do muzyki po tacie? Prawdopodobnie tak, wokalista dopisał na story „młody ogarnia sobie sprzet”. Być może w przyszłości powstanie jakaś wspólna kompozycja.
Zaszczepianie pasji u dzieci w tak młodym wieku jest bardzo ważne, widać że Sylwek znakomicie odnalazł się w roli taty i chce pokazać kierunek w jakim Aleksander może się rozwijać. Jak myślicie, chłopiec pójdzie w ślady ojca?