Bardzo groźna sytuacja podczas koncertu! Służby medyczne musiały szybko zareagować!
Fani disco polo zszokowani! Służby medyczne musiały wkroczyć do akcji. Lider uwielbianej grupy disco polo z przyczyn zdrowotnych musiał natychmiast zejść ze sceny!
Sylwester Gazda jest jednym z topowych wykonawców muzyki disco polo. Podczas jednego z ostatnich koncertów doszło do niecodziennej sytuacji dla fanów, jak i samego artysty z formacji Power Play.
Nic nie wskazywało na to, iż w trakcie koncertu we Wrześni nastąpi taki bieg zdarzeń. Zespół wyszedł do fanów z niepodważalnym hitem, jaki śpiewa cała Polska, a zwrot „Co ma być to będzie” króluje na całym świecie. Tuż po wspólnym odśpiewaniu kawałka, wokalista oznajmił, iż konieczne jest przerwanie występu.
Niestety wokalistą na backstage’u musiały zająć się służby medyczne. Dopiero po upływie dobrych 30 minut lider grupy był w stanie ponownie kontynuować koncert. Fani nie kryli euforii na widok artysty. W drugiej części koncertu nie zabrakło największych hitów i najnowszych propozycji, które podbijają internet i jednocześnie królują na listach przebojów.
Na szczęście nic poważnego wokaliście disco polo się nie stało!