Jesienią 1995 roku zadebiutowała La Strada, czyli Katarzyna Zawadzka – jedna z najatrakcyjnieszych wokalistek w muzyce disco polo. Projekt muzyczny przetrwał jednak tylko kilka lat, na co wpływ zapewne miał fakt, że wokalistką ona nie była! ...
Jesienią 1995 roku zadebiutowała La Strada, czyli Katarzyna Zawadzka – jedna z najatrakcyjnieszych wokalistek w muzyce disco polo. Projekt muzyczny przetrwał jednak tylko kilka lat, na co wpływ zapewne miał fakt, że wokalistką ona nie była!
Zaczynała jako tancerka na koncertach zespołów. Wzięła też udział w teledyskach wielu wykonawców – warto wspomnieć choćby „Hej, boys” Atlantis, „Jasnowłosa Kasia” Din Dong, czy „Majteczki w kropeczki” Bayer Full. To dla niej rozstał się z żoną Sławomir Skręta – właściciel pierwszej i największej w latach 90-tych firmy fonograficznej „Blue Star”. W 1996 poślubił Katarzynę – niestety małżeństwo również rozpadło się po kilku latach.
La Strada zadebiutowała utworem „To był błąd”, który znalazł się na płycie „Tylko ja”. Rekomendował ją również Marek Sierocki w Teleexpressie. Miała niezwykle przemyślany image, dopracowane teledyski i muzykę. „Taka jestem” czy „Kochałam się w Tobie” królowały na ówczesnych klubowych parkietach. Była w czołówce najlepszych wokalistek obok Shazzy czy Venus. Czar prysł, kiedy fani zaczęli domyślać się, że wokalu La Stradzie „użyczają” inne piosenkarki! Wytrawni słuchacze wskażą Alinę Pszczółkowską i Magdę Durecką. Po latach informację tę potwierdza wielu innych wykonawców, którzy działali w tamtych czasach.