Jerzy ”Jorrgus” Szuj pożegnał się z wyjątkowym Mercedesem. Transakcja zaskoczyła fanów i zrobiła furorę w świecie disco polo
Świat muzyki tanecznej często kojarzy się z energią, występami na scenie i błyskami fleszy, ale życie gwiazd to nie tylko koncerty i nowe piosenki. Czasem równie interesujące co nowy utwór potrafią być wydarzenia z ich życia prywatnego, które pokazują ich z zupełnie innej strony. Fani lubią wiedzieć, co dzieje się poza sceną – a ostatnie doniesienia dotyczące jednej z rozpoznawalnych postaci polskiej sceny disco polo wywołały spore poruszenie.
Jerzy Szuj, znany szerzej jako Jorrgus, to artysta, który od lat obecny jest na scenie disco polo. Ma na koncie takie przeboje jak „Malowana lala” czy „Przy mnie na wieki”, które zdobyły serca tysięcy fanów. Tym razem nie o muzyce było jednak głośno, a o wyjątkowym wydarzeniu z jego życia prywatnego.
Wokalista zdecydował się rozstać ze swoim długoletnim autem – luksusowym Mercedesem SL-A R129, który przez lata był jego oczkiem w głowie. Transakcja odbyła się w znanym miejscu dla miłośników motoryzacji – Stradale Classic, które zajmuje się sprzedażą i skupem samochodów klasy premium oraz zabytkowych. Wideo z całego wydarzenia zostało udostępnione na platformie YouTube, gdzie zyskało duże zainteresowanie fanów zarówno artysty, jak i miłośników klasycznej motoryzacji.
Samochód, z którym Jerzy Szuj postanowił się rozstać, nie był przypadkowym modelem. Mercedes SL, o którym mowa, został zakupiony przez artystę w stanie Floryda i sprowadzony do Polski. Jak podkreślił w materiale wideo, samochód pochodzi z 2000 roku, a co ciekawe – mimo swojego wieku – miał niewielki przebieg: zaledwie 18 000 mil, czyli około 28 980 km.
To właśnie oryginalność i wyjątkowy stan techniczny pojazdu czyniły go tak cennym. Na filmie opublikowanym na YouTube, wokalista nie tylko prezentuje auto, ale też zdradza jego ciekawą historię – m.in. fakt, że w USA, a konkretnie w stanie Floryda, tablice rejestracyjne umieszczane są tylko z tyłu pojazdu, co może tłumaczyć nietypową lokalizację tablicy po jego sprowadzeniu do Polski.
Kupujący, który pojawia się w nagraniu, zaznaczył, że wersja poliftowa tego modelu jest niemal niedostępna na rynku, co dodatkowo podnosi jej wartość. Auto zostało więc uznane za unikat, a tym samym stało się bardzo atrakcyjną pozycją dla kolekcjonerów i miłośników klasyki motoryzacyjnej.
Zainteresowanie pojazdem było spore, o czym świadczą komentarze pod opublikowanym materiałem. Jednak jak poinformowało Stradale Classic, auto zostało sprzedane jeszcze przed premierą filmu. Cena, którą uzyskano, nie była przypadkowa – mowa o kwocie blisko 209 000 złotych.
To tylko potwierdza, że kolekcjonerskie auta z historią i doskonałym stanem technicznym potrafią osiągać bardzo wysokie wartości. Dla Jerzego Szuja była to zapewne decyzja trudna, ale jednocześnie świadoma – z pewnością nie każdy dzień przynosi tak spektakularną transakcję, nawet w świecie gwiazd disco polo.
Czy to oznacza większe zmiany w życiu wokalisty? Fani będą śledzić dalsze kroki Jorrgusa z jeszcze większym zainteresowaniem – tym razem nie tylko na scenie, ale i poza nią.