Podczas pobytu we Włoszech wokalista disco polo wziął ślub. Gdy wrócił przywitano go na lotnisku chlebem i solą
Gwiazdor disco polo podczas pobytu we Włoszech zawarł związek małżeński, ze swoją wieloletnią partnerką. Wokalista formacji Power Play już od wielu miesięcy był zaręczony. Ślub był kwestią czasu.
Jak się okazało młodzi zdecydowali się na kameralną uroczystość poza granicami kraju. Oboje cenią sobie prywatność jak również podróże, stąd też uroczystość zorganizowana we Włoszech była spełnieniem ich marzeń. Nie mniej zachwycający okazał się dla nich powrót.
Młodzi, krótko po wylądowaniu w Polsce zostali powitani na lotnisku Chopina w Warszawie symbolicznie chlebem i solą. Organizacją ich powitania zajęli się pozostali członkowie zespołu Power Play, którzy hucznie odśpiewali młodym sto lat. "To było coś pięknego, sprawili nam niesamowitą niespodziankę. W ogóle się wcześniej nie zdradzili z tym, że coś dla nas szykują" - przyznał w rozmowie z nami świeżo upieczony mąż, Sylwester Gazda
Zobacz również: Wyjątkowy ślub wokalisty disco polo! Sylwek Gazda (Power Play) zawarł związek małżeński we Włoszech, w kameralnym gronie!
Młodzi od kilku godzin są już w Polsce. Czy w najbliższych miesiącach zaskoczą nas kolejnymi niespodziankami? Poniżej mamy dla Was video materiał powitania
Sto lat Młodej Parze!