Joasia nie kryje się z tym, że jest osobą spontaniczną. Dzięki temu stawia czoła nowym wyzwaniom jak również przygodom
Jako kobieta inteligenta Etna nigdy się nie nudzi. W szczególności gdy wspólnie z rodziną wybiera się na spontaniczny urlop. I to jeszcze w okresie przedświątecznym!
Joasia postanowiła dać naszej ponurej, deszczowej aurze przysłowiowego pstryczka w nos i wyleciała do przepięknego, słonecznego Egiptu. Rozpoczęło się od przemocy, której była świadkiem, jak również rozlanej przez swojego ukochanego syna wody na jej kolanach. Później było już tylko lepiej!
Niesamowita sceneria, jak również ciepło momentalnie naładowały naszej artystce akumulatory do maksimum. Joasia śmiało przyznaje, że nie ma słów, które mogłyby opisać jej szczęście jak również te przepiękne widoki. A jest ich co nie miara, gdyż Etna - kojarzona głównie z gorącą lawą - zanurkowała na głębokość 10 metrów w Morzu Czerwonym. Oczywiście nie obyło się to bez wcześniejszego mini kursu zarówno praktycznego jak i teoretycznego.
Nie da się tego opisaćto trzeba przeżyć, zobaczyć. Drugi raz w zyciu nurkowałam w pełnym akwalungu na głębokość 10m i mam nadzieję że nie ostatniprzed moim nosem pływały leniwie ryby o wszystkich kolorach tęczy
Etna nie kryje się z tym, że jest osobą spontaniczną. Dzięki temu stawia czoła nowym wyzwaniom jak również przygodom, które absolutnie wpływają zarówno na jej kreatywność, jak również dobry stan ducha. Wiedzieliście, że pod wodą kciuk w górę wcale nie oznacza, że jest ok? Artystka z myślą o swoich fanach codziennie udostępnia na instagramowym story relację z wyjazdu. Przy okazji, dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniami ze swoimi odbiorcami. Jeżeli ktoś z Was nie jest obserwatorem Etny, a chciałby codziennie otrzymywać dawkę bardzo fajnej energii polecamy jest profil Instagramowy.
Swoją drogą, zdecydowalibyście się podobnie jak Etna kilka dni przed Świętami wylecieć do Egiptu? Czekamy na Wasze opinie i komentarze.