Król muzyki disco polo wychował dobrego i bardzo mądrego syna! Ojca duma rozpiera!
Jack Sparrow. Taką nazwę nosi nowe miejsce na mapie Białegostoku. Właścicielami pubu i restauracji są Daniel Martyniuk, syn Zenka Martyniuka (48), i Mateusz Rynkiewicz. – Daniel od dawna o tym marzył. Mówił, że w Białymstoku brakuje takiego miejsca – przyznaje w rozmowie z „Na żywo” król disco polo. – To piękne miejsce, w klimacie karaibskim, do czego Daniela zainspirowały jego podróże, gdy jeszcze pływał na statkach – dodaje.
Lider Akcentu gościł oczywiście na otwarciu biznesu syna wraz ze swoją żoną. Pani Danuta już kilka dni przed uroczystością pomagała w jej przygotowaniu, nadzorując prace kelnerów i kucharza. – Żona jest świetną kucharką, więc pan Seweryn, który jest tam szefem, dawał jej wszystko do skosztowania – mówi Zenek. – Dania są przepyszne. Golonka, przegrzebki, żeberka, hamburger z prawdziwego wołowego mięsa – wymienia pani Danuta. – Gdy Zenek pojechał na koncert, na niedzielny obiad wybrałam się do syna – zachwala.
Oboje, jak podkreślają, są bardzo z niego dumni i trzymają kciuki za jego sukces.
Źródło: "Na żywo"