Marcin Miller z zespołu Boys komentuje decyzję TVP o usunięciu disco polo z ramówki. Czy publiczna telewizja poradzi sobie bez popularnego gatunku muzyczne
Po zmianach w TVP podjęto decyzję o ściągnięciu z anteny najpopularniejszego gatunku muzycznego: disco polo.
Lata .90 to okres, w którym disco polo odnotowało największy wzrost popularności. Programy „Disco Relax” oraz „Disco Polo Live” cieszyły się oglądalnością na antenie Polsatu, gromadząc co sobotę i niedzielę miliony telewidzów. Z czasem muzyka ta ewoluowała i zagościła do Telewizji Publicznej, gdzie gościła wiele lat. Niestety, nowy zarząd nie tylko mocno wpłynął na telewizję, ale również podjął decyzję o tym, aby lubiany przez lata nurt disco polo zniknął z jej ramówki. Decyzja o zdjęciu disco polo z anten TVP rozzłościła fanów, zaś niektórzy artyści, którzy ją tworzą, nie mogą pojąć, dlaczego tak się stało. Jakie podejście ma do tej sprawy lider zespołu Boys, Marcin Miller?
Marcin Miller z zespołem Boys był, obok Zenka Martyniuka czy Sławomira Świerzyńskiego gwiazdą programów muzycznych na antenach TVP. W związku z usunięciem z ramówki TVP muzyki disco polo, wokalista wyznał, jak muzycy tegoż nurtu radzą sobie bez koncertów w Telewizji Publicznej.
Według relacji, lidera grupy Boys, obecny prezes TVP, aby odświeżyć wizerunek stacji, musiał pożegnać twarz Zenka Martyniuka. Marcin uważa jednak, że słowa, które wyszły z ust prezesa, nie pasują do poprawności politycznej.
- „(…) To takie szukanie winy u każdego, tylko nie u siebie. Telewizja telewizją, ale publika ma słuchać i oglądać to, co aktualna władza ma do powiedzenia. Jako artysta disco polo, czyli ten „drugiej kategorii” przywykłem do takiego traktowania.” – mówił w rozmowie z Faktem lider zespołu Boys.
Redakcja Faktu ciągnąc temat, zapytała Millera o to, czy jego zdaniem muzyka disco polo poradzi sobie bez TVP. Odpowiedź wokalisty były jednoznaczna
- (…) Może należy zadać pytanie: czy TVP poradzi sobie bez disco polo? My jako muzycy tego gatunku „mamy” Polsat.
Marcin Miller dał do zrozumienia, że jego muzyka, jak i jego kolegów po fachu, znajdzie odbiorców w innych stacjach i na pewno twórcy tego nurtu poradzą sobie bez dwóch zdań. Pytanie Marcina jednak jest słuszne – czy to stacja TVP będzie dobrze prząść?