Sławomir pogrążony w żałobie! Gwiazdor żegna przyjaciela! Wzruszający wpis chwyta za serce!

Uwielbiany artysta rock-polo musi zmierzyć się z niespodziewaną śmiercią bliskiej osoby!

Zobacz również: Znani producenci przerobili znany hit "Bo z dziewczynami"! Jak brzmi w takiej wersji disco polo?!

Sławomir Zapała znany publiczności jako Sławomir to artysta, który może poszczycić się sporą ilością znajomych w branży. Wszak muzyk na scenie obecny jest od wielu lat i przez ten czas zdążył nawiązać wiele cennych przyjaźni!

Sławomir to ceniony muzyk rock-polo, który dzięki hitowi “Miłość w Zakopanem” zyskał ogólnopolską rozpoznawalność. Przebojowy kawałek do dnia dzisiejszego zanotował już ponad 230 milionów wyświetleń w sieci, a licznik wciąż bije!

Polecamy

Utalentowany gwiazdor rock-polo zawsze tryska pozytywną energią i dobrym humorem. Są jednak takie momenty w życiu, gdy odchodzi ktoś bliski. Wtedy wali się cały świat!

Sławomir żegna zmarłego muzyka! Artysta umieścił wzruszający wpis!

To była niezwykle smutna sobota dla Sławomira. Media doniosły bowiem o śmierci Witolda Paszta, założyciela i lidera znanego zespołu Vox. To grupa, która wylansowała takie przeboje jak: “Bananowy song”, “Zabiorę Cię Magdaleno”, czy “Szczęśliwej drogi już czas”. W latach 80-tych bez tych kawałków nie mogła obyć się żadna dyskoteka!

Jak się okazuje Sławomira i Witolda Paszta łączyła wyjątkowa więź, która właśnie została rozerwana na zawsze! Gwiazdor rock-polo sporo zawdzięcza zmarłemu muzykowi. Teraz przyszedł czas, by podziękować za wszystko. Zapała w swoich mediach społecznościowych udostępnił wzruszający wpis. Łzy same cisną się do oczu!

Polecamy

“Witku dziękujemy Ci za piękną muzyczną przygodę, za twoje poczucie humoru, kunszt wokalny i to, jak bardzo razem z Grupą Vox nam pomogłeś na początku naszej drogi. Każde spotkanie w studio i na estradzie było lekcją, bo potrafiłeś się dzielić swoim doświadczeniem.
Mocno tulimy i składamy kondolencję dla całej Twojej rodziny i najbliższych.
Sławomir i Kajra”

Śmierć Witolda Paszta to w ostatnim czasie kolejna bolesna strata dla polskiej muzyki rozrywkowej. Mówi się, że nie ma osób niezastąpionych, jednak w przypadku tego wokalisty trudno będzie o godne zastępstwo. Witek był jedyny i niepowtarzalny!