Jak myślicie, czy ta wersja zostanie okrzyknięta hymnem polskich piłkarzy?
Dla wielu ludzi - wykonawca Ronnie Ferrari, który jest autorem niezaprzeczalnego hitu klubowych parkietów pod tytułem „Ona by tak chciała” jest tylko kolejną gwiazdą, która nagle zabłysnęła z przypadku.
Jednakże pomysłowość Polaków nie zna granic, a piosenka artysty stała się tegorocznym hitem, który natchnął do stworzenia czegoś niesamowitego. Nikt wcześniej nie odważył się na taki ruch. Młody muzyk przyczynił się do rozwoju polskiej strony rozrywkowej, która jest na bardzo wysokim poziomie.
W końcu na rynku disco polo nie brakuje wykonawców, a nawet wręcz przeciwnie. Z każdym dniem w głowach fanów muzyki tanecznej rodzi się pomysł - dlaczego nie spróbować i być, jak Zenek?
W końcu do odważnych świat należy. Przekonał się o tym Ronnie Ferrari, który tak naprawdę nazywa się Hubert Kacperski i ma 19 lat. Mimo młodego wieku, wokalista jest w tej chwili jednym z bardziej popularnych wykonawców muzyki disco polo.
To nie koniec. Jego popularność z godziny na godzinę wzrasta, a to przez parodie do jego piosenki „Ona by tak chciała” , która nakłoniła do zrobienia parodii „Polska by tak chciała” wiadomo, że chodzi o mecz z Austrią.
Utwór jest zrobiony w prześmiewczy i bardzo zdystansowany sposób. Jak myślicie, czy ta wersja zostanie okrzyknięta hymnem polskich piłkarzy?