W sieci pojawiło się nagranie, które miało na celu zaatakować Artystę. Do tematu odniósł się sam Marcin. Co z tego wynika?
Nagranie, które zostało umieszczone w sieci wprawiło wielu fanów w osłupienie. Jak się okazało, zostało ono wycięte z kontekstu i miało na celu oczernić lidera BOYS. Pod jednym z najnowszych wpisów formacji BOYS na Facebooku pojawił się link do wspomnianego nagrania. Marcin nie mógł przejść obok tego obojętnie. Zamieścił on stosowny komentarz, którym zamknął usta hejtującym i wyjaśnił całą sprawę.
”Z całego koncertu wycięta minuta. Jeżeli ktoś się wysili i klatka po klatce przejrzy moje zachowanie to czy na pewno powiedziałem to serio wiedząc, że jestem nagrywany? Zawsze przed wejściem na scenę witam się z każdym i wiem, że wszyscy znajdujący się w tej strefie są przyjaźnie nastawieni. Podpytałem tu i tam i wiem, że klient nie lubi disco polo i robi takie prowokacje. Kolejna sprawa to umieścił na swoim kanale utwór zespołu BOYS, który został usunięty przez Green Star i widocznie całą złość przelewa na mnie. Standard. Podchodzę do tego po swojemu czyli zgodnie z zasadą „mściwy nie jestem ale pamiętliwy na pewno”” – napisał Marcin.
Jak widzimy, zawistni ludzie często próbują uprzykrzyć życie. Niestety osoby popularne są na to narażone częściej, aczkolwiek Marcin bardzo dokładnie sprawę wyjaśnił. Cieszymy się, że wszystko zostało skomentowane przez samego wokalistę, ponieważ dzięki temu spekulacje związane z tym tematem zostały ostatecznie ucięte.