Takiego obrotu sprawy Marcin Miller zdecydowanie nie przewidział
Każdy z nas lubi niespodzianki, prawda? Myśląc o niespodziance zazwyczaj przychodzi nam do głowy coś przyjemnego, coś, co wywołuje uśmiech na naszej twarzy. Tak jest i tym razem - legenda disco polo została zaskoczona czymś, co niejeden chciałby otrzymać!
Marcin Miller to lider formacji Boys i prawdziwa legenda muzyki tanecznej. Od lat na scenie triumfuje, a każdy jego utwór odbija się szerokim echem wśród publiki. Koncerty grywane przez zespół Boys wypełniają dostępne miejsca, a publikowane w sieci utwory biją rekordy popularności, co widać po wyświetleniach.
Nic więc dziwnego, że rzesza oddanych fanów śmiało deklaruje swoją sympatię wobec Artysty. Ostatnio Marcin Miller przekonał się na własne oczy jak bardzo jest ceniony. O czym mowa?
Marcin zawitał w jednym ze stołecznych hoteli, co w przypadku życia w ciągłym biegu nie jest niczym nadzwyczajnym. Warto jednak nadmienić, że to, co zastało go na miejscu przerosło najśmielsze oczekiwania! Obsługa hotelu przygotowała dla Marcina pamiątkę, która z pewnością zostanie z nim na długie lata.
Na Facebooku Artysty pojawiły się zdjęcia, na których Marcin Miller dzieli się otrzymanym upominkiem, a konkretniej... przemiłą kartką powitalną wraz ze zdjęciem, na którym lider formacji Boys wygląda jak Superman! Kartka, którą Marcin odnalazł w hotelowym pokoju odnosi się do działalności charytatywnej, którą wokalista chętnie wspiera.
My również cieszymy się, że świat disco polo może pochwalić się tak cudownymi przedstawicielami. Wspomniane zdjęcia znajdziecie poniżej.