Marcin Miller to jeden z najpopularniejszych przedstawicieli disco polo. Lider grupy Boys spotkał się ze światową gwiazdą muzyki pop
Marcin Miller na swej artystycznej drodze coraz częściej spotyka rozmaitych artystów, których do tej pory mógł podziwiać jedynie na ekranie swojego telewizora. Na szczęście wielki powrót disco polo do mediów sprawił, że muzyka artysty weszła na światowe salony, a idole ze szklanego ekranu są teraz dostępni na wyciągnięcie ręki!
Marcin Miller to jeden z najpopularniejszych przedstawicieli disco polo. Gwiazdor zespołu Boys przez 30 lat swojej kariery dorobił się niezliczonej rzeszy fanów, która do dziś wraz z artystą nuci kawałki “Wolność”, “Szalona” czy “Kochana uwierz mi”.
Niezwykły benefis cesarza disco polo przyciągnął wiele znanych nazwisk nie tylko z naszego podwórka!
Jednym z zaproszonych gości z zagranicy była znana grupa Opus. Ich wielki hit “Live is life” w latach 80-tych nucił cały świat! Wielkim fanem popularnego zespołu z Austrii jest także Marcin Miller z formacji Boys! Gdy tylko pojawiła się możliwość zrobienia pamiątkowej fotki ze swoim idolem, wokalista błyskawicznie z niej skorzystał. To będzie niezapomniana pamiątka na całe życie!
Niezwykły koncert podsumowujący 40-lecie twórczości Sławomira Świerzyńskiego został zarejestrowany przez Telewizję Polską. Jego emisja planowana jest na święta Bożego Narodzenia. Już teraz warto zarezerwować trochę wolnego czasu, bowiem będzie to naprawdę wyjątkowe wydarzenie, którego nie można przegapić!