Przy tej piosence poleciało wiele łez! Zespół Boys odświeżył swój wielki hit sprzed 20 lat
Nowa wersja utworu "Mam Cię dość" to powrót do czasów narodzin muzyki disco polo.
Zespół Boys zalicza się do jednej z najdłużej działających na muzycznym rynku formacji disco polo. W przeciągu lat grupa wylansowała wiele przebojów, które po dziś dzień królują na polskich imprezach. Zespół zdobył wiele nagród, a wydana w 2002 roku album na kasecie magnetofonowej pt. "Biba" okazał się wielkim sukcesem.
Jeden z utworów dostępnych na kasecie nosi tytuł "Mam cię dość", czyli opowieść o problemach w związku, w którym ciągle dominują zmienne nastroje partnerki bohatera piosenki, przykre słowa i różnego rodzaju oskarżenia. Produkcja uznawana jest przez fanów jako jedna z najbardziej popularnych, tuż obok przeboju "Jesteś szalona". Z okazji 20-tych urodzin utworu, zespół Boys postanowił odświeżyć ten przebój. Tym razem jednak stawiając na klimat z początku narodzin muzyki disco polo. I to w dodatku eurodance, czyli gatunku popularnego w latach .80/90 XX wieku.
Po dwudziestu latach od wydania oryginału, Marcin Miller zdecydował o zrobieniu nowej wersji tego przeboju. Odświeżona wersja dostała klimat eurodance, czyli inaczej mówiąc: muzyka klubowa z podgatunku dance "Mam cię dość" " zawiera wszystkie elementy, którymi charakteryzuje się ten, wspomniany wyżej gatunek. Ponadto utwór ma zaskakujące brzmienie a całość idealnie nadaje się do romantycznego tańca w objęciach.
Sercem... Super";
"Genialne brzmienie, świetny remix";
"Wow świetne"
Zaskakująca premiera oczarowała internutów. Ta piosenka to swgo rodzaju hołd w stronę słuchaczy, w których dzieciństwie dominowała właśnie taka muzyka. Po raz kolejny trzeba wspomnieć, że nieco starsi fani przypomną sobie dzieciństwo lub młodzieńczy wiek, kiedy to właśnie w remizach przy takiej muzyce spędzali sobotnie wieczory.
Wielki hit od grupy Boys został odświeżony w bardzo eleganckim i zacnym stylu. Aż chce się zamknąć oczy i przenieść w tamten okres, kiedy życie wyglądało zupełnie inaczej. Po prostu: klasyka w czystej postaci.