Wizualnie można by pomylić Adama z Millerem, aczkolwiek fani na pewno nie dopuściliby do takiej pomyłki.
Budzicie się rano i widzicie człowieka, który wygląda identycznie, jak Wy. Będziecie w szoku. Tytan disco polo przeżył niemałe zaskoczenie.
Marcin Miller z grupy Boys jest czołowym wykonawcą muzyki tanecznej, który można stwierdzić, że jest w tej branży od samego początku. Numerem jeden zespołu Boys jest piosenka z lat 90-tych zatytułowana „Szalona”.
Nie ma chyba Polaka, który chociaż raz nie słyszałby tego przeboju. Ponadto ciężko jest sobie wyobrazić jakąkolwiek imprezę, uroczystość weselną bez tego utworu.
Marcin Miller bez wątpienia jest ikoną muzyki disco polo i dla wielu idolem do naśladowania. Dosłownie i w przenośni. Artysta niedawno mógł zobaczyć człowieka, który wyglądał niemalże identycznie, jak on.
Spokojnie nie chodzi o żadnego psycho-fana, a jedynie o charakteryzacje na potrzeby programu telewizyjnego.
Mowa o Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Niedawno Adam Strycharczuk stanął w programie przed niełatwym zadaniem, ponieważ musiał wcielić się w rolę Marcina Millera.
Jak oceniacie jego występ? Wizualnie można by pomylić Adama z Millerem, aczkolwiek fani na pewno nie dopuściliby do takiej pomyłki.
Swoją drogą, jak oceniacie występ Adama Strycharczuka jako Marcin Miller z zespołu Boys?