Sławomir Świerzyński zdradza nieznane kulisy powstania utworu ”Majteczki w kropeczki”. Inspiracja była zaskakująca!
Niektóre utwory disco polo stają się nie tylko przebojami, ale wręcz symbolami epoki, powracając niczym bumerang przy każdej okazji – od wesel, przez festyny, po koncerty plenerowe. Są też takie, które wciąż wzbudzają emocje – nie tylko ze względu na melodię czy tekst, ale również ze względu na ich pochodzenie. Gdy lider jednego z najważniejszych zespołów na polskiej scenie disco polo decyduje się publicznie opowiedzieć o kulisy powstania hitu, można być pewnym, że będzie to temat szeroko komentowany. I tak właśnie stało się tym razem.
Choć repertuar zespołu Bayer Full liczy dziesiątki utworów, to właśnie „Majteczki w kropeczki”, znane także jako „Ten pierwszy raz”, urosły do rangi hymnu gatunku. Premiera miała miejsce w maju 1994 roku, a rok później utwór trafił na płytę „Wszyscy Polacy”, co otworzyło mu drogę do szerokiej dystrybucji i ogólnopolskiej popularności.
Co ciekawe, jak zdradził sam Sławomir Świerzyński, napisanie tekstu zajęło mu... zaledwie sześć minut. Jak twierdzi, był to rezultat nagłego przypływu weny. Wokalista podkreślił, że mimo szybkiego tempa pracy, każda linijka piosenki powstała w pełni świadomie i została starannie dopasowana do rytmu.
W najnowszym materiale opublikowanym na platformie TikTok, lider zespołu Bayer Full po raz pierwszy wprost opowiedział o tym, co zainspirowało go do stworzenia jednego z najbardziej rozpoznawalnych przebojów w historii disco polo.
Okazuje się, że impuls do napisania piosenki przyszedł po usłyszeniu biesiadnego utworu „A chłopaki lecą”. Jak tłumaczy Świerzyński, linia melodyczna obu piosenek jest kompletnie inna, jednak sama energia i styl wspomnianej biesiady wpłynęły na powstanie „Majteczek”. – Czasami coś cię zainspiruje. I ta piosenka była inspiracją do powstania piosenki „Majteczki w kropeczki”, którą żeście pokochali – mówi lider zespołu w nagraniu.
Co ciekawe, jedynym elementem wspólnym, który artysta zdecydował się pozostawić w swojej wersji, jest charakterystyczne zawołanie ”łoohoooo”, będące dziś nieodłącznym elementem koncertowego wykonania utworu.
Od momentu swojej premiery, „Majteczki w kropeczki” zdobyły nie tylko ogólnopolską popularność, ale i status kultowego hitu, który niezmiennie wywołuje emocje – od rozbawienia po nostalgię. Piosenka stała się obowiązkowym punktem każdego koncertu Bayer Full, pojawia się w setlistach innych zespołów, a jej rozpoznawalność przekracza granice pokoleń.
Trzeba podkreślić, że Bayer Full to najstarszy aktywny zespół disco polo w Polsce, którego historia sięga lat 80. XX wieku. Sławomir Świerzyński i jego formacja mają na koncie dziesiątki albumów, miliony sprzedanych egzemplarzy i występy nie tylko w kraju, ale również w Chinach, USA czy Australii. Jednak mimo bogatego dorobku, to właśnie „Majteczki w kropeczki” stały się ich muzyczną wizytówką.
Fakt, że piosenka była inspirowana tradycyjną biesiadą, jeszcze bardziej podkreśla jej uniwersalność i zakorzenienie w polskiej kulturze ludowej. W czasach, gdy temat plagiatów muzycznych regularnie powraca na łamy mediów, Świerzyński nie ukrywa inspiracji, ale jasno oddziela ją od kopiowania – wskazując na oryginalność melodii i tekstu, które uczyniły z „Majteczek” jeden z największych przebojów muzyki tanecznej w Polsce.