Kuzyn Zenka rozdaje prezenty! Ta dwuznaczna niespodzianka podbija już internet! Fani „Ho ho ho prezent na bogato„

Nowość zaskakuje i nawiązuje do Świąt Bożego Narodzenia.

Kuzyn Zenka to postać tajemnicza. Nikt z fanów nie wie kto tak naprawdę kryje się pod „maską”. Na rynku muzycznym pojawił się w 2017 roku, debiutując utworem „Disco Rollo”.  Przez lata tajemniczy wokalista wydał masę produkcji, które trafiły w gusta fanów. Do muzycznego zbioru Kuzyna Zenka należą: „Miałaś być na zawsze”, „Oczy Popka”, „Gnuśna i zła” czy „Gdy nie ma w domu żony”. Produkcje Kuzyna Zenka są pisane z humorem i ogromnym dystansem. Artysta powraca w świątecznej propozycji, pt. „Rózga”.

„RÓZGA” – PREMIERA Z HUMOREM PROSTO Z PODLASIA.

Kuzyn Zenka, podobnie jak lider grupy Akcent – Zenon Martyniuk – pochodzi z Podlasia. Kolejną wspólną cechą, która łączy tych dwóch artystów jest niemalże identyczny głos 

Najnowsza propozycja, którą przygotował Podlasianin nosi tytuł „Rózga”. Fabuła utworu nawiązuje do świąt Bożego Narodzenia oraz tradycji rozdawania prezentów. Okazuje się jednak, że bohaterka utworu była niegrzeczna, więc Mikołaj przyniósł jej rózgę i kilka gadżetów.

Do większości utworów tajemniczego wokalisty powstawały oficjalne teledyski. Tutaj mamy animowany teledysk, gdzie św. Mikołaj podróżuje z kobietą saniami po niebie. I to właśnie ona najprawdopodobniej jest bohaterką piosenki. Całość jest rytmiczna, energiczna, taneczna oraz kontrowersyjna, ponieważ tekst utworu jest dwuznaczny.

Przede wszystkim piosenkę należy traktować z dystansem,  gdyż powstała ona w celach humorystycznych, aby nadać trochę ciepła i uśmiechu, w tym ciężkim dla wszystkich Polaków okresie.

Produkcja „Rózga” od Kuzyna Zenka spodobała się fanom, którzy chętnie dzielą się swoimi opiniami:

- No to mamy nowy świąteczny klasyk!

- Ho ho ho prezent na bogato;

- Pięknie;

- Kuzyn powraca w dobrym stylu;

- Nóżka sama chodzi;

„Rózga” to zaskakująca, humorystyczna nowość, która stać się może nowym świątecznym przebojem. Na łamach disco-polo.info prezentujemy Wam tę szaloną premierę od wokalisty, którego z Zenkiem łączy wspólna podlaska krew. Czy Zenon Martyniuk może obawiać się konkurencji?