Disco polo w centrum życia towarzyskiego

Cliver w produkcji ,,To ona mnie wyrwała” snuje opowieść o nieśmiałym chłopaku, który rozkochuje w sobie przepiękną dziewczynę. Okazuje się, że w rzeczywistości pozorną słabość można wykorzystywać jako atut. W erze pseudowartości takich jak pewność siebie i zewnętrzna atrakcyjność, postawa wycofania wydaje się bardzo cnotliwa.

Męski opór przed spotkaniem z płcią przeciwną często jest wręcz chorobliwy. Drogie Panie, w takich przypadkach należy wyciągnąć do zalotnika pomocną dłoń i dać mu sygnał do działania. Takie rozwiązanie proponuje Defis w produkcji ,,Jeden gest”.

Najistotniejsze w relacjach towarzyskich nie jest jednak pokonywanie słabości, lecz walka o swoje. O miłość walczyć to nie wstyd – śpiewa Zenek Martyniuk z zespołu Akcent w piosence ,,Przez Twe oczy zielone”. Komu jak komu, ale jemu trudno nie przyznać racji.

Powyższe sformułowania oparłem na swoim felietonie pt. ,,Sprawy damsko-męskie”. Poniżej załączam link do oryginalnej wersji publikacji dla wszystkich głodnych jeszcze obszerniejszej wiedzy na temat różnorakich opisów życia towarzyskiego w muzyce disco polo.

SPRAWY DAMSKO-MĘSKIE -> Czytaj felieton