Telewizja Polska (TVP) postanowiła postawić na biesiadę zamiast disco polo. Sprawdź, jak ta decyzja zmienia letnią ramówkę Dwójki. Czy biesiada odnosi sukces?
Telewizja Polska (TVP) postanowiła dokonać rewolucji w swojej letniej ramówce i zrezygnować z promowania disco polo na rzecz biesiady. Dotychczasowe "Letnie Trasy Dwójki" zostały przesunięte na mniej istotną antenę TVP3, a na antenę Dwójki powróciły tradycyjne biesiady. Sprawdziliśmy, jakie skutki przyniosła ta decyzja.
Nie oznacza to jednak, że disco polo zostało całkowicie wyeliminowane z ramówki TVP. Letnie trasy w rytmie tego gatunku muzycznego, pod nową nazwą "Roztańczona Polska", zostały jedynie przeniesione na mniej prestiżową antenę TVP3. Trzeba jednak przyznać, że poziom artystyczny i estetyczny tych koncertów pozostawia wiele do życzenia. Oglądanie ich często jest męczące dla uszu, zwłaszcza z powodu wystąpień playbackowych. To prawdziwy koszmar telewizyjny. Natomiast powrót biesiady okazał się strzałem w dziesiątkę. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na pomysłowość twórców. Na biesiadach panuje muzyczna różnorodność i rodzinna atmosfera, co przyciąga szeroką publiczność.
Do tej pory zrealizowano już kilka różnych rodzajów biesiad, takich jak śląska, harcerska i warszawska. W każdym z tych koncertów dominuje różnorodność artystyczna. Na scenie pojawiają się zarówno regionalni wykonawcy, którzy na co dzień prezentują folklor, jak i popularni artyści popowi. Wśród nich znajdują się takie gwiazdy jak Katarzyna Cerekwicka, Pectus, Maryla Rodowicz, Halina Mlynkova czy Łukasz Zagrobelny. W programie koncertów można usłyszeć zarówno typowo biesiadne piosenki, które od pokoleń są śpiewane na rodzinnych imprezach, jak i przedwojenne szlagiery oraz festiwalowe hity. Przykładowo, na warszawskiej biesiadzie obok znanych utworów jak "Warszawa da się lubić" czy "Już taki jestem zimny drań", można usłyszeć również takie klasyki jak "Sen o Warszawie" czy "Małgośka". Co ważne, na ekranach telebimów ustawionych obok sceny wyświetlane są słowa piosenek, co umożliwia publiczności śpiewanie razem z artystami. Atmosfera biesiad jest niezwykle przyjazna i rodzinna. Widzowie siedzą przy stołach, ale chętnie wstają i tańczą, nie potrzebując dodatkowych animatorów.
Należy przyznać, że biesiada, choć może być uważana za rozrywkę oldschoolową skierowaną przede wszystkim do starszego widza, ma swoje wartości artystyczne i edukacyjne. Jest to znacznie lepsza i bardziej wartościowa alternatywa dla letnich koncertów disco polo, gdzie często słyszymy jednostajne hity w wykonaniu artystów o wątpliwej jakości. Biesiady w TVP przynoszą ze sobą różnorodność muzyczną i prezentują utwory z różnych epok, co może przyczynić się do poszerzenia muzycznego horyzontu widzów. Dodatkowo, biesiady promują kulturę regionalną i folklor, dając szansę artystom, którzy na co dzień wykonują tego rodzaju muzykę. Dzięki temu mamy okazję poznać różnorodne tradycje muzyczne Polski i docenić bogactwo naszego dziedzictwa kulturowego.
Decyzja TVP o powrocie biesiad na antenę Dwójki okazała się trafna. Tegoroczne koncerty w ramach biesiad cieszą się dużym zainteresowaniem widzów i spotykają się z pozytywnymi opiniami. Choć disco polo wciąż ma swoje miejsce w ramówce TVP, to biesiady zdecydowanie zyskują przewagę pod względem artystycznym i estetycznym. Widzowie doceniają różnorodność muzyczną, rodzinny charakter koncertów oraz możliwość wspólnego śpiewania ulubionych piosenek.