Przerażająca śmierć influencera po tragicznym wyzwaniu internetowym. Znany chiński influencer, Moufeng Wang, zmarł po wypiciu siedmiu butelek wódki.
Moufeng Wang, popularny influencer z Chin, zmarł tragicznie w wieku 34 lat. Znany również jako "Brother 3000", Wang często angażował się w internetowe pojedynki. Niestety, podczas ostatniego wyzwania poddał swoje ciało nadmiernemu spożyciu alkoholu, co doprowadziło do jego śmierci.
Moufeng Wang był rozpoznawalnym influencerem w Chinach, szczególnie na platformie Douyin, chińskiej wersji TikToka. W wieku 35 lat miał za sobą już imponującą karierę w mediach społecznościowych. Oprócz bycia popularnym w sieci, Wang był również odpowiedzialnym ojcem nastoletniej córki oraz opiekował się swoim chorym ojcem.
Niestety, Wang był również aktywny w świecie internetowych pojedynków, gdzie uczestnicy musieli podjąć wyzwanie po przegranej. To jedno z tych wyzwań doprowadziło do tragicznych wydarzeń 15 maja 2023 roku. Portal Shangyou News doniósł, że Wang brał udział w tak zwanym "PK" (Player Kill), co w grach oznacza zabicie innego gracza. W Chinach pojęcie to funkcjonuje w podobny sposób, jak "versus" w Polsce, oznaczając pojedynek między kilkoma streamerami, gdzie widzowie decydują o zwycięzcy.
Grandpa Ming, jeden z użytkowników sieci, opisał ostatni pojedynek Wang. Według jego relacji, rozegrano cztery rundy pojedynku. Wang przegrał pierwszą rundę i wypił butelkę baijiu. Drugą rundę również przegrał, co spowodowało wypicie dwóch butelek oraz trzech energetyków. Trzecią rundę wygrał, ale czwartą ponownie przegrał. Wtedy wypił cztery butelki baijiu. W sumie wypił siedem butelek wódki i trzy energetyki. Ming zauważył, że Wang zaczął źle się czuć po wypiciu szóstej butelki, ale mimo to postanowił kontynuować. Powiedział nawet: "Sam decyduję o swoim losie", przed wypiciem ostatniej butelki. Zaskakujące jest to, że Wang nie zwymiotował pomiędzy żadną z rund.
Internauci ustalili, że Wang pił z butelek o pojemności 500 ml. W sumie spożył 3,5 litra wódki, z czego ostatnie 2 litry wypił w przeciągu zaledwie minuty. Nie jest znane dokładne stężenie alkoholu w baijiu, ale zawartość alkoholu w tym trunku waha się od 35 do 60 procent. Wyzwanie zakończyło się 16 maja o godzinie 1:00 nad ranem. Sąsiad Wang znalazł go martwego, leżącego twarzą do ziemi, gdy wrócił do domu o godzinie 13:00. Był to mieszkaniec, w którym odbywało się to niebezpieczne wyzwanie. Wkrótce media skontaktowały się z kilkoma osobami, które znały Wanga. Jeden z jego znajomych, Zhao, powiedział, że Wang często pił samotnie, ale w ostatnich miesiącach zdecydowanie ograniczył spożycie alkoholu. Przyjaciele opisywali go jako "bardzo dobrego człowieka", który zawsze starał się sprawić innym radość. Członkowie rodziny Wanga nie byli obecni na jego pogrzebie. Według Zhao, byli zbyt załamani, aby uczestniczyć w ceremonii. Pozostali gracze, którzy brali udział w śmiertelnym wyzwaniu, również się nie pojawili.