Łobuzy zapowiedzieli duet z gwiazdą disco polo. Występ i utwór ”UROK” rozgrzały fanów. Kim jest tajemniczy gość?
Sezon letnich wydarzeń muzycznych trwa w najlepsze, a sceny w całej Polsce rozbrzmiewają największymi przebojami disco polo. Artyści z tego nurtu nie tylko zaskakują energetycznymi występami, ale również potrafią wpleść do swoich koncertów elementy, które elektryzują publiczność. W miniony weekend jedna z takich sytuacji miała miejsce podczas występu zespołu Łobuzy – popularnej formacji, która od lat utrzymuje się w czołówce najchętniej słuchanych wykonawców tego gatunku.
Występ ten nie zakończył się jedynie owacjami – pozostawił publiczność z pytaniem, które wciąż krąży w środowisku fanów disco polo. Tajemnicze słowa wypowiedziane ze sceny sugerują, że zbliża się wielka muzyczna premiera z udziałem absolutnej gwiazdy polskiej sceny tanecznej. Emocje rosną, a domysły mnożą się z minuty na minutę.
Zespół Łobuzy zapowiedział na scenie, że 1 lipca 2025 roku obchodzić będzie swoje 10-lecie działalności artystycznej. Z tej okazji przygotowali specjalną niespodziankę – nowy utwór, który ma być efektem współpracy z artystą „bardzo mocnym” na scenie disco polo.
Publiczność, choć zaintrygowana, nie otrzymała jednoznacznej odpowiedzi, kto jest tym tajemniczym gościem. Zamiast tego, Łobuzy wykonali piosenkę „UROK” – utwór, w którym pojawia się postać Zenka Martyniuka. Ten subtelny zabieg momentalnie rozpalił wyobraźnię słuchaczy.
Fani nie mają wątpliwości: Zenek Martyniuk – nazywany nie bez powodu królem disco polo – może być właśnie tym, z kim Łobuzy przygotowali jubileuszowy duet. Choć nie padło żadne potwierdzenie, atmosfera wokół tego występu jednoznacznie wskazuje na to, że coś wielkiego jest na rzeczy.
Wybór utworu „UROK” w kontekście zapowiedzi współpracy z legendą sceny tanecznej nie mógł być przypadkowy. W piosence tej pojawiają się charakterystyczne odniesienia, które jednoznacznie kierują myśli ku Zenonowi Martyniukowi, frontmanowi zespołu Akcent.
Fani, którzy uczestniczyli w sobotnim wydarzeniu, zgodnie zauważają, że wykonanie właśnie tej piosenki było nie tylko sugestią, ale wręcz symboliczną zapowiedzią nadchodzącego duetu. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których sympatycy formacji Łobuzy wyrażają ogromne podekscytowanie możliwością usłyszenia ich w duecie z ikoną gatunku.
Jeśli te przypuszczenia się potwierdzą, będzie to jedno z najważniejszych muzycznych wydarzeń lata – zarówno pod względem symbolicznym, jak i artystycznym.
Zespół Łobuzy, który zadebiutował w 2015 roku utworem „Ona czuje we mnie piniądz”, od samego początku budował swoją pozycję jako formacja, która łączy nowoczesność z klasycznymi elementami disco polo. Ich styl – często określany jako disco yolo – przyciągnął młodszą publiczność, a chwytliwe utwory, takie jak „Zbuntowany Anioł”, „Oczy jak pińć złoty” czy „Łobuz kocha najbardziej”, stały się nieodłącznym elementem wakacyjnych playlist.
Frontman grupy, Bogumił „Boogie” Romanowski, konsekwentnie rozwija swój projekt, a ewentualna współpraca z Zenkiem Martyniukiem byłaby symbolicznym mostem pomiędzy pokoleniami fanów disco polo. Martyniuk, którego hity takie jak „Przez twe oczy zielone” czy „Życie to są chwile” znają niemal wszyscy, od lat uważany jest za twarz gatunku.
Fuzja ich muzycznych światów może przynieść efekt, który nie tylko podbije listy przebojów, ale stanie się wydarzeniem medialnym o ogólnopolskim zasięgu. Oficjalna premiera zapowiedziana jest na 1 lipca, ale już teraz temat ten dominuje w dyskusjach środowiska.
Wszystko wskazuje na to, że jubileuszowy utwór zespołu Łobuzy może być jednym z najbardziej wyczekiwanych singli tego lata.