Zenon Martyniuk ujawnia kulisy relacji z synem w programie „Halo Tu Polsat”. Konflikty, oczekiwanie na wnuka i rodzinne napięcia.
Rodzinne relacje w show-biznesie zawsze budzą wiele emocji, szczególnie gdy dotyczą gwiazd z pierwszych stron gazet. Zenon Martyniuk, wokalista zespołu Akcent, od lat cieszy się ogromną popularnością, ale życie prywatne lidera disco polo również bywa tematem medialnych doniesień. Niedawny wywiad w programie „Halo Tu Polsat” rzucił nowe światło na sytuację w rodzinie Martyniuków.
W trakcie rozmowy z Aleksandrem Sikorą, Zenon i Danuta Martyniuk szczerze opowiedzieli o trudnych relacjach z synem, Danielkiem, które od dłuższego czasu nie należą do najłatwiejszych. Konflikty w rodzinie nasiliły się po głośnych medialnych aferach związanych z synem muzyka. Daniel publicznie oskarżył swojego ojca o brak wsparcia, co wywołało falę komentarzy w mediach.
Zenon Martyniuk nie unikał trudnych tematów, wyjaśniając, że zdecydował się na bardziej stanowcze działania względem syna.
– Chciałem odciąć go od negatywnych wpływów, ponieważ przesadził z alkoholem i innymi używkami. Uważam, że powinien udać się na leczenie – wyznał muzyk.
Relacje skomplikowały się także między Danutą Martyniuk a żoną Daniela, Faustyną, która nie zawsze podziela zdanie teściów.
– Była rozmowa, żeby pomóc Danielowi i zrobić porządek, ale teraz, kiedy są małżeństwem, niczego nie robi – dodał lider zespołu „Akcent”.
Mimo napięć w rodzinie, Zenon i Danuta nie ukrywają radości z powodu oczekiwanego wnuka. Faustyna i Daniel niedługo zostaną rodzicami, a Martyniukowie dziadkami po raz drugi. Zenon, który ma już wnuczkę Laurę, chętnie dzielił się szczegółami na temat swoich relacji z dziewczynką. – W miarę możliwości odwiedzam Laurę, spędzam z nią czas, bawimy się, śpiewamy. Ma świetny słuch i talent do muzyki – podkreślił muzyk.
Niestety, napięte relacje między Danielkiem a jego pierwszą żoną mają wpływ na kontakty z córką. Obecna żona Daniela, Faustyna, ogranicza ich wspólne chwile.
– Jesteśmy rodziną, która nie lubi się długo gniewać. Myślę, że z czasem wszystko się ułoży – powiedział z nadzieją w głosie Zenek.
Zbliżające się święta Bożego Narodzenia to czas, który wielu Polaków przeznacza na pojednanie i budowanie rodzinnych więzi. Czy tak będzie również w przypadku Martyniuków? Danuta Martyniuk przyznała, że ostateczna decyzja o wspólnym spędzeniu świąt jeszcze nie zapadła. – Nie wiemy jeszcze dokładnie. Myślę, że tak, chyba... Czas pokaże, jak to Zenek mówi – stwierdziła.
Rodzinne relacje w domu Zenona Martyniuka to temat, który porusza nie tylko fanów artysty, ale również osoby śledzące jego życie prywatne. Czy tegoroczne święta przyniosą upragnioną harmonię? Na odpowiedź trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.