Sprawa dotyczyła poniżenia w opinii publicznej i wpisów pomawiających o kradzież aranżu. Oskarżonym w tej sprawie był wokalista disco polo
Takiego zakończenia roku w świecie disco polo chyba jeszcze nie było! Jeden z wokalistów disco polo podał do sądu innego twórcę muzyki disco polo. Poszło o wpisy pomawiające o kradzież aranżu.
Popularny wokalista disco polo Dariusz Mata - Bobi na sam koniec roku poinformował fanów disco polo o wygranej sprawie w sądzie. Sprawa dotyczyła poniżenia w opinii publicznej i wpisów pomawiających o kradzież aranżu. Oskarżonym w tej sprawie był inny wokalista disco polo Yzzy - bardziej znany jako Di Dżej Mietek.
Sprawa dotyczyła piosenek pt. "Cichy oddech" w wykonaniu Yzzy oraz Bobiego pt. "Królewno ma".
Jak czytamy we wpisie Bobiego Sąd zasądził od Dariusza N. na rzecz pokrzywdzonego czyli dla Dariusza, nawiązkę i koszty zastępstwa procesowego w łącznej kwocie 2476 zł.
Oświadczam, że na podstawie prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku, III Wydział Karny, z dnia 19 lipca 2019 roku w sprawie Dariusza N. oskarżonego o popełnienie czynu z art. 212 par. 2 kodeksu karnego, tj. umieszczenia na portalu społecznościowym Facebook, w celu poniżenia mnie w opinii publicznej i narażenie mnie na utratę zaufania osób z branży, klientów i współpracowników, wpisów pomawiających o to, że jestem złodziejem i ukradłem aranż z jego piosenki „YzzY - Cichy oddech” do mojej produkcji "Bobi - Królowo ma". Sąd zasądził od Dariusza N. na rzecz pokrzywdzonego czyli dla mnie, nawiązkę i koszty zastępstwa procesowego w łącznej kwocie 2476 zł. Darek Mata (Bobi) - czytamy w oświadczeniu Bobiego.
To w ostatnim czasie pierwsza sprawa w świecie disco polo, która dotyczy takiej sytuacji. Jak widać trzeba zważać na słowa i mieć dowody, aby kogoś oskarżyć o kradzież lub plagiat.
Mamy nadzieję, że to pokaże różnym osobom związanym z muzyką disco polo i nie tylko, że nikt nie jest bez karny.