Egipski kurort miał im stworzyć okazję do zregenerowania sił. Tymczasem dostarczył też wielu wrażeń.
Niedawno muzycy zespołu disco polo - E-Maill wraz z kilkorgiem przyjaciół wybrali się do Hurghady. Egipski kurort wydawał się idealnym miejscem na zregenerowanie sił przed trwającym letnim sezonem koncertowym.
– Czyste baseny, piaszczyste plaże, dużo słońca, leżaki i drinki z parasolkami. Tylko słodkie nicnierobienie – wspomina w rozmowie z nami Grzegorz Winiarski, wokalista grupy disco polo . Ale czym byłyby wakacje bez odrobiny adrenaliny? Dlatego po odwiedzeniu bazaru i przejażdżce na wielbłądach muzycy postanowili poszukać wrażeń na pustyni.
– Zafundowaliśmy sobie rajd quadami. Nie spodziewaliśmy się tylko, że będzie to podróż z dodatkowymi atrakcjami – relacjonuje Konrad Wójcik, muzyk zespołu. W pewnym momencie artyści zauważyli, że jedzie z nimi tylko kilka osób, a cała reszta nagle zniknęła. – Arabowie, którzy byli naszymi przewodnikami, kazali się nam zatrzymać i wyłączyć silniki. Otaczał nas jedynie piasek. Zaczęliśmy się niepokoić – wspomina Winiarski. –
W głowie miałem różne myśli. Zastanawiałem się, czy to przypadkiem nie jest porwanie i jakie w tej sytuacji mamy szanse na ewentualną ucieczkę – dodaje. Na szczęście po kilku minutach do grupy dołączyli pozostali turyści i wszyscy ruszyli w drogę powrotną do hotelu. Nie tylko dla przyjemności
Dalsza część wakacji przebiegała już bez niespodzianek. Co więcej, członkowie E-maill znaleźli nawet czas, by w naturalnej scenerii nakręcić klip do ich najnowszej piosenki „Zapomnij o mnie”, która opowiada o bolesnym rozstaniu kobiety i mężczyzny i poszukiwaniu miłości. – To taka nasza gorąca propozycja na najbliższe miesiące.
Mamy nadzieję, że naszym fanom przypadnie do gustu – podkreśla Grzegorz.
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo