Skolim świętuje wyjątkowy czas w swojej karierze i szykuje serię koncertowych imprez urodzinowych. Artysta zdradził, co planuje sprawić sobie jako prezent, a odpowiedź może zdziwić wielu.
W świecie muzyki rozrywkowej nie brakuje artystów, którzy regularnie przyciągają tłumy na koncerty i jednocześnie potrafią skutecznie przekuwać swoją popularność w realne zyski. W polskim disco polo od kilku sezonów jednym z najgłośniejszych nazwisk pozostaje Skolim, czyli Konrad Skolimowski. Wokalista, który zdobył ogromne uznanie publiczności przebojami śpiewanymi na wielkich scenach i w klubach, od lat konsekwentnie buduje swoją markę. Sprzedaż płyt, wyświetlenia w serwisach streamingowych, kontrakty reklamowe i oficjalny merch – to wszystko składa się na jego pokaźny majątek, który niejednego obserwatora branży wprawia w zdumienie. W ostatnich miesiącach artysta pokazał, że jego popularność wcale nie słabnie, a wręcz rośnie z każdą kolejną premierą i występem.
Lato 2025 roku przyniosło kolejne rekordy w karierze wokalisty. W samym lipcu Skolim zagrał aż 63 koncerty, co stanowi nowy pułap w jego intensywnej działalności estradowej. Występował zarówno na ogromnych plenerowych imprezach, takich jak festiwale i wydarzenia transmitowane przez największe stacje telewizyjne, jak i w mniejszych miejscowościach, gdzie bliski kontakt z publicznością jest szczególnie istotny. Energia, którą przekazuje ze sceny, oraz profesjonalne przygotowanie sprawiają, że bilety na jego koncerty rozchodzą się błyskawicznie, a wokalista stale umacnia swoją pozycję w branży.
Podczas Roztańczonego PGE Narodowego artysta udzielił wywiadu, w którym wspomniał nie tylko o kolejnych planach muzycznych, ale również o swoim nadchodzącym wyjątkowym święcie. Zdradził, że jego kalendarz w październiku będzie równie napięty jak latem, a dodatkowo miesiąc ten upłynie w atmosferze nieustannego świętowania.
Sam artysta podkreślił, że chce spędzić ten czas w sposób szczególny, a dla jego publiczności przygotował niespodzianki. Od 1 października do 1 listopada każdy koncert będzie miał charakter urodzinowy, co oznacza wyjątkową oprawę, dodatkowe atrakcje oraz wspólne śpiewanie tradycyjnego „Sto lat”. Nie zabraknie również symbolicznych akcentów takich jak tort i specjalne momenty dedykowane jubilatowi. Jak przyznał wokalista, w tym roku pozwoli sobie na większe szaleństwo, a każdy występ stanie się częścią miesięcznej imprezy.
„Od 1 października do 1 listopada będę na codziennej koncertowej imprezie, wpadajcie na koncerty. Urodzinowe »Sto lat« będzie śpiewane, będzie tort. Cudowna impreza. Pozwolę sobie na szaleństwo” – zapowiedział.
Choć jego działalność muzyczna generuje wysokie dochody, a lifestyle sceniczny kojarzy się z luksusem, Skolim zaskoczył wyznaniem na temat prezentu urodzinowego, który planuje sprawić sam sobie. Okazuje się, że wbrew przypuszczeniom nie chodzi o samochód z najwyższej półki, kosztowną biżuterię czy nieruchomość. Wokalista podchodzi do tematu z dystansem i stawia na proste przyjemności, które pozwalają mu odpocząć od intensywnego trybu życia.
„Fajną wędkę teleskopową bym sobie kupił na rybki. Nie przychodzi mi do głowy wielkie marzenie. Ale jakieś małe rzeczy postaram się spełnić” – przyznał.
Wypowiedź ta pokazuje, że mimo ogromnych sukcesów i życia w blasku reflektorów, artysta wciąż ceni zwyczajne chwile, w których może oddać się swojej pasji i oderwać od estradowego zgiełku. Dla wielu jego sympatyków była to informacja zaskakująca, bo niewielu spodziewało się, że jeden z najpopularniejszych wokalistów disco polo swoje urodzinowe marzenia sprowadzi do tak prostego, a jednocześnie szczerego gestu.
Źródło: jastrzabpost.pl