Sławomir i Kajra ujawniają prawdę o koncertach i playbacku. Ich słowa zaskoczyły fanów muzyki i wywołały falę komentarzy.
Świat sceny muzycznej rządzi się swoimi prawami – to, co widzi publiczność, często nie odzwierciedla kulis całego show. Występy na żywo wymagają ogromnej precyzji, a każdy błąd jest natychmiast zauważalny. W branży disco polo temat playbacku budzi niemałe emocje. Jedni widzą w nim ułatwienie techniczne, inni – brak autentyczności. Jednak są artyści, którzy w tej sprawie mają jednoznaczne stanowisko.
Podczas jednej z rozmów przeprowadzonych przez portal Pudelek.pl, w której udział wzięli Sławomir i Kajra, padło pytanie, które nurtuje wielu fanów sceny disco polo – czy artyści śpiewają na żywo, czy jednak wspomagają się playbackiem?
Muzyczne małżeństwo nie unikało trudnych tematów. Wprost zaznaczyli, że nigdy nie korzystali z playbacku w trakcie swoich występów. Kajra wyjaśniła, że jedynym wyjątkiem mogą być sytuacje, w których – ze względów technicznych – korzystają z pół-playbacku, czyli formy, w której wokal wykonuje się na żywo, ale muzyka odtwarzana jest z wcześniej przygotowanego podkładu. To rozwiązanie stosowane jest często podczas dużych wydarzeń, gdzie wielu artystów występuje jeden po drugim, a czas na zmianę konfiguracji sprzętowej jest bardzo ograniczony.
Środowisko muzyki tanecznej od lat zmaga się z zarzutami o niską jakość występów na żywo. Playback, choć powszechnie stosowany w wielu gatunkach muzycznych, wciąż wywołuje lawinę komentarzy, zwłaszcza wśród bardziej wymagających słuchaczy.
Jak wynika z relacji Sławomira, jego podejście od samego początku kariery było jasne – wokal zawsze wykonywany jest na żywo. Artysta podkreśla, że autentyczny kontakt z publicznością oraz emocje, które towarzyszą prawdziwemu śpiewowi, są nie do podrobienia. Takie podejście wzbudza szacunek wśród fanów i świadczy o profesjonalizmie wykonawcy.
W kontekście licznych koncertów, które każdego roku odbywają się w całej Polsce – zarówno tych plenerowych, jak i transmitowanych w mediach – postawa Sławomira i Kajry może być uznana za wyjątek w środowisku, które często stawia na wygodę i perfekcję brzmienia zamiast na żywe emocje.
Nie można mówić o karierze Sławomira bez wspomnienia o jego największym przebojem – utworze ”Miłość w Zakopanem”, który zadebiutował w 2017 roku. Piosenka błyskawicznie stała się fenomenem, zdobywając setki milionów odsłon w serwisie YouTube i wciąż utrzymując się na playlistach imprezowych.
Mimo ogromnego sukcesu tego utworu, artysta nie spoczął na laurach. Koncertuje regularnie, a każdy występ to okazja, by przypomnieć fanom, że w jego przypadku muzyka na żywo to podstawa. Zespół, który towarzyszy mu na scenie, doskonale współgra z jego charyzmatyczną osobowością, tworząc pełnoprawne widowisko estradowe.
Wypowiedzi, jakie padły w programie Pudelka, tylko utwierdzają w przekonaniu, że w świecie disco polo również można znaleźć artystów stawiających na jakość, profesjonalizm i szacunek do publiczności.