Nowa premiera od Mistrza Pierwszego Planu. Znany hit w zupełnie innym klimacie podbija scenę disco polo 2025.
Lato 2025 obfituje w premiery, które przypominają o największych emocjach związanych z muzyką pokoleń. Są takie utwory, których nie trzeba przedstawiać – wystarczy usłyszeć pierwsze takty, by powróciły wspomnienia. Właśnie do takich piosenek należy jeden z największych przebojów polskiej sceny muzycznej lat 80., który w tym tygodniu doczekał się nowej, tanecznej odsłony. Za produkcję odpowiada artysta młodego pokolenia, który coraz śmielej zaznacza swoją obecność na rynku disco polo.
„Nie liczę godzin i lat” w wersji slap house / disco polo 2025 to premierowa propozycja od Mistrza Pierwszego Planu – artysty, który sukcesywnie buduje swoje miejsce w świecie nowoczesnej muzyki tanecznej. Tym razem sięgnął po absolutny klasyk – utwór Andrzeja Rybińskiego, który przez lata towarzyszył Polakom podczas ważnych chwil, rodzinnych uroczystości i wspólnych wieczorów. Nowa wersja zaskakuje lekkim, wakacyjnym beatem, utrzymanym w stylistyce slap house i aktualnych trendów disco polo 2025.
Choć oryginał ma już ponad cztery dekady, cover przygotowany przez Patryka Tobiasza – czyli Mistrza Pierwszego Planu – brzmi niezwykle świeżo. Produkcja zachowuje melodyjność i sentymentalny charakter znany z pierwotnej wersji, ale jednocześnie wprowadza nową dynamikę. Charakterystyczne elementy elektroniczne, subtelny bas i rytmiczne tempo nadają piosence współczesnego brzmienia – idealnego na letnie playlisty.
Za pseudonimem Mistrz Pierwszego Planu kryje się Patryk Tobiasz – wokalista i producent, który w ostatnich miesiącach zyskał rozpoznawalność dzięki takim utworom jak „Zakochałem się w góralce” oraz „Jak w Bajce”. Jego styl łączy melodyjność, proste historie i klimat lokalnych inspiracji, co sprawia, że jego twórczość trafia do szerokiego grona odbiorców.
Singiel „Zakochałem się w góralce” to wakacyjna piosenka utrzymana w folkowej stylistyce, która łączy disco polo z góralskim folklorem i turystycznym klimatem Podhala. Natomiast „Jak w Bajce”, opublikowany w 2024 roku, pokazuje romantyczne oblicze artysty – stawiając na emocje, uczuciowe teksty i letni vibe, który idealnie współgra z aktualnymi trendami.
Sięgnięcie po utwór tak znany jak „Nie liczę godzin i lat” niesie ze sobą spore oczekiwania. Oryginał, wykonywany przez Andrzeja Rybińskiego, od dekad pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych przebojów polskiej muzyki rozrywkowej. Nowa wersja, która pojawiła się na platformach streamingowych 24 lipca 2025, od razu przykuła uwagę fanów. Internauci chwalą pomysł na nowoczesne podejście do klasyki i wskazują na jego potencjał na letnich imprezach.
Wersja cover remix jest nie tylko ukłonem w stronę starszego pokolenia słuchaczy, ale też próbą połączenia dwóch światów: nostalgii i nowoczesności. Współczesna aranżacja oparta o pulsujący rytm i elektroniczne brzmienia idealnie wpisuje się w klimat letnich przebojów, jednocześnie nie zatracając ducha oryginału.
Nowe propozycje na rynku disco polo coraz częściej sięgają po znane utwory sprzed lat, nadając im nową formę i brzmienie. „Nie liczę godzin i lat” w wersji Mistrza Pierwszego Planu to doskonały przykład takiego podejścia – świeżego, ale pełnego szacunku do muzycznego dziedzictwa.
Wokal, produkcja i ogólny klimat piosenki sprawiają, że utwór ma szansę zdobyć uznanie zarówno wśród fanów nowoczesnej sceny, jak i słuchaczy, którzy z sentymentem wspominają oryginalne wykonanie. Dla Patryka Tobiasza to również kolejny krok w stronę ugruntowania swojej pozycji jako artysty, który potrafi łączyć tradycję z nowoczesnością.