Kuba Urbański z Playboys opublikował zdjęcie sprzed 28 lat. Fani zobaczyli coś, czego nikt się nie spodziewał.
W świecie disco polo emocje, wspomnienia i muzyka nieustannie się przeplatają, tworząc wyjątkowy klimat tej sceny. Fani nie tylko śledzą nowe premiery i występy, ale też z zaciekawieniem zaglądają za kulisy życia artystów, poznając ich historię i początki muzycznej drogi. Czasem wystarczy jedno zdjęcie, by przenieść się w czasie i na nowo poczuć magię tamtych chwil. Tym razem internauci mogli zobaczyć coś naprawdę wyjątkowego.
Kuba Urbański, lider znanego zespołu Playboys, podzielił się z fanami wyjątkową fotografią z prywatnego archiwum. Na zdjęciu, które natychmiast wywołało falę nostalgii wśród obserwatorów, widać kilkuletniego Kubę oraz jego brata Kamila Urbańskiego. Fotografia została wykonana w 1997 roku w Radomiu, na osiedlu Idalin, i jak zdradził sam wokalista, był to jeden z pierwszych momentów, kiedy wraz z bratem miał styczność z muzyką i sceną.
Obaj chłopcy, ubrani zupełnie swobodnie, prezentują się w dziecięcej wersji składu, który – choć wtedy jeszcze nieformalny – dziś znany jest jako Playboys. Niecodzienny kadr, wykonany niemal trzy dekady temu, przypomina o tym, jak ważne są początki i ile mogą znaczyć w późniejszej karierze.
W opisie do zdjęcia, Kuba nie tylko zdradza miejsce i czas wykonania fotografii, ale z humorem komentuje swój ówczesny występ sceniczny:
„Nie wiem co tu śpiewaliśmy, ale patrząc po mojej minie, brat bawił się zdecydowanie lepiej i wychodziło mu też zdecydowanie fajniej niż mi” – napisał na swoim profilu.
To swoiste wspomnienie pokazuje, że pasja do muzyki towarzyszyła mu już od najmłodszych lat. Kuba nie ukrywa, że z perspektywy czasu wiele się zmieniło – nie tylko w kwestii występów, ale i w podejściu do sceny.
„Dziś w tym temacie trochę się różnimy niż ten Kubuś na zdjęciu, jak to mówią szacunku do sceny trzeba się nauczyć…” – dodał artysta.
Fani przyjęli publikację z ogromnym entuzjazmem, zalewając post falą komentarzy pełnych sentymentu i uznania dla szczerości wokalisty. Tego typu wspomnienia pokazują, jak głęboko zakorzeniona jest muzyka w życiu artystów disco polo i jak wiele znaczą dla nich momenty z przeszłości.
Zespół Playboys, znany z takich przebojów jak ”Lejde”, ”Nasza noc” czy ”Tylko Ty”, od lat cieszy się ogromną popularnością wśród fanów disco polo. Ich koncerty przyciągają tłumy, a charakterystyczna energia, jaką wnoszą na scenę, to efekt wieloletniej pracy, pasji i – jak się okazuje – marzeń sięgających dzieciństwa.
Udostępnione przez Kubę zdjęcie to nie tylko ciekawostka, ale również dowód na to, że droga do sukcesu często zaczyna się bardzo wcześnie. Nawet jeśli pierwsze sceniczne kroki stawiane są w salonie, na podwórku czy podczas rodzinnych spotkań – to właśnie one potrafią ukształtować przyszłych artystów.
Wspólna historia braci Urbańskich i ich muzyczna relacja, zbudowana na wspólnych doświadczeniach, dziś owocuje profesjonalizmem i popularnością, jaką cieszy się Playboys na polskiej scenie muzycznej. Warto zaznaczyć, że takie momenty budują nie tylko zespół, ale także więź z fanami, którzy doceniają autentyczność i prawdziwe emocje.
W przytoczonym przez Kubę opisie nie zabrakło również charakterystycznego dla artysty humoru i dystansu do siebie:
„P.S Żeby było jasne - wtedy nie przeszkadzało mi ściąganie koszulki na scenie i miałem co pokazać ?” – napisał żartobliwie.
To właśnie ten rodzaj szczerości, bezpretensjonalności i otwartości sprawia, że fani z taką sympatią reagują na publikacje artysty. Wspomnienia z przeszłości, opatrzone autentycznym komentarzem, budują bliskość z publicznością i pokazują drugą – bardziej ludzką – stronę życia artystów.
Zespół Playboys nie zwalnia tempa, ale jednocześnie nie zapomina o swoich korzeniach. A jak widać, te sięgają nie tylko lat młodości, ale i dziecięcych scenicznych występów, które – choć nieoficjalne – miały w sobie coś wyjątkowego.