To może zwiastować ogromne trzęsienie ziemi w świecie muzyki tanecznej, a przede wszystkim utwór, który swoją jakością wskoczy na tor prowadzący bezpo
Kluczową kwestią dla artysty disco polo, jest odnalezienie pomysłu na rozwój kariery. Gdy twórca wdrapie się na muzyczne szczyty, to wtedy fundamentalne jest, by na tym wysokim pułapie się utrzymać, a to może okazać się dużo trudniejsze, niż samo dążenie do osiągnięcia sukcesu.
Na szczęście w branży disco polo obserwujemy zespoły i indywidualnych wykonawców, którzy perfekcyjnie radzą sobie z „ciężarem” sławy, uwielbienia i coraz większych wymagań od fanów i samych siebie. Zespół Top Girls, to trzy przepiękne i diabelnie zdolne kobiety, które dążenie do sławy mają już dawno za sobą.
Nie ma w Polsce osoby, która nie zna lub nie ceni tego seksownego trio. Dziewczyny jednak z utworu na utwór przeżywają progres, który może nigdy się nie skończyć. Jak się okazało, po ostatniej publikacji jednej z wokalistek, Justyny Lubas, tym razem śliczne Topki, mogą zaskoczyć świat duetem, a nawet kwintetem.
Gwiazda dodała na instastory filmik, na którym przebywa w studiu nagraniowym wraz z Angeliką z Top Girls oraz innym bardzo popularnym wokalistą - Mirosławem Trzcińskim, liderem Milano. To jednak nie koniec, ponieważ w tej samej pracowni z artystami obcował również młody, lecz bardzo zdolny i ambitny artysta - Dominik Bajorek, znany w branży jako BajorekD. Publikacja podpisana została jednym słowem:
„Pracujemy”.
To może zwiastować ogromne trzęsienie ziemi w świecie muzyki tanecznej, a przede wszystkim utwór, który swoją jakością wskoczy na tor prowadzący bezpośrednio do tytułu hitu wszech czasów. Być może te informacje w przyszłości się potwierdzą, póki co pozostaje nam cierpliwe czekać na oficjalne wieści.
Chcielibyście usłyszeć takie połączenie w disco polo?