Nieprzychylne komentarze w stronę Martyniuka zaczęły się nawarstwiać. W jego obronie stanął popularny poeta
Zenon Martyniuk jest na językach milionów ludzi z różnych branży. Jednakże nikt nie przypuszczał, że w jego sprawie odezwie się jeden z bardziej szanowanych poetów.
Muzyka disco polo jest raczej daleka sercu poetów. Jednakże kiedy świat jest owładnięty nienawiścią i zazdrością osób trzecich, wtedy zapomina się o tym, kto w jakiej branży pracuje.
W końcu należy pamiętać, że wszyscy jesteśmy przede wszystkim ludźmi, którzy mają uczucia. Wokół króla disco polo, Zenka Martyniuka nieustannie jest głośno. Aczkolwiek w momencie, gdy upubliczniona została informacja o filmie, który jest właśnie realizowany o Zenku, to nieprzychylne komentarze w stronę Martyniuka zaczęły się nawarstwiać.
Na szczęście są jeszcze osoby, które potrafią zareagować. Niedawno polski poeta, Szymon Zychowicz napisał na swoim profilu Facebookowym bardzo mądre słowa, z którymi powinni zapoznać się hejterzy i ludzie, którzy sami nic w życiu nie robią, a jedyne co potrafią, to oceniać innych i czekać na porażkę:
- - I co z tego, że robią film o Martyniuku? Że jest sławny, lubiany, że sprzedaje miliony płyt, to od razu obrzucamy go błotem? Zauważyłem, że ani Stańko, ani Możdżer, ani Kortez, ani Organek, ani Doda, ani Margaret, ani Markowski, ani Podsiadło, ani też David Bowie, czyli ludzie, którzy mają nie tylko talent, ale i zrobili kariery, nawet się nie zająkną na temat Martyniuka.
Robią to tylko ludzie mali, zazdrośni o sławę, zawistni, pełni kompleksów, i co tu kryć, niespełnieni artystycznie. Dlatego zamiast zazdrościć i krytykować niech się lepiej jeden z drugim weźmie do pracy i napisze, albo skomponuje coś równie dobrego. Bo krytykować jest najłatwiej, ot co! I tu już nie ma co dalej...
Przykry jest fakt, że nie potrafimy cieszyć się z sukcesu innych ludzi. Co więcej, czekamy aż komuś podwinie się noga, bo dostrzegamy tylko chwile chwały, a to, ile kosztowało Zenka poświęceń i pracy, żeby znaleźć się w tym miejscu gdzie jest teraz i być królem disco polo, to niestety nikt nie widzi.
Może warto wziąć te słowa do serca i zamiast oceniać i żywić się porażkami innych, to lepiej byłoby wziąć swoje życie w garść i zawalczyć o lepsze jutro dla siebie?