Popularna wokalistka disco polo już dawno postanowiła zabezpieczyć się na "chudsze" czasy
Coraz więcej osób w Polsce choruje na COVID-19. Aby zmniejszyć ryzyko pojawienia się kolejnych przypadków zarażenia się koronawirusem, wszystkie imprezy masowe są odwoływane. – Już teraz organizatorzy rezygnują z koncertów. Trzeba się spodziewać, że najbliższe tygodnie nie będą pod tym względem inne – mówi „Na żywo” Elwira Mejk.
Na szczęście piosenkarka dawno postanowiła zabezpieczyć się finansowo na „chudsze” czasy. – Jako zespół nie mamy stałych dochodów. Raz gramy więcej imprez, raz mniej. Od lat odkładaliśmy z mężem pieniądze, by je zainwestować – wyjaśnia artystka. Razem z Mariuszem zakupiła w zeszłym roku dwa nowe mieszkania w okolicach Morąga, w którym znajduje się ich dom. Obie nieruchomości przeznaczone będą pod wynajem.
– Jeden apartament jest już gotowy. Drugi będziemy dopiero szykować – opowiada gwiazda. Dzięki swojemu zmysłowi artystycznemu stworzyła prawdziwie przytulne gniazdko. Stałe wpływy gotówki małżonkowie mogliby wydać na przyjemności, ale Elwira zapewnia, że dodatkowe pieniądze również zainwestuje. – Znalazłam piękną działkę nad jeziorem. Może to byłby dobry pomysł, by stworzyć tam gospodarstwo agroturystyczne – wyjaśnia piosenkarka.
Ze sceny nie zrezygnują!
Przedsiębiorczość gwiazdy może budzić podziw nie tylko jej kolegów z branży. – Choć przed nami jeszcze wiele lat występów, to trzeba się przygotowywać na przyszłość. Ale gramy i grać będziemy. Oboje z Mariuszem uwielbiamy naszą pracę i fanów – opowiada Elwira. Na potwierdzenie tych słów, w czwartek 19. marca małżonkowie zaprezentowali swoją nowość „Na boso”. Planują też kolejne utwory. – Następna piosenka pojawi się najpewniej jeszcze przed końcem roku – zapowiada.
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo