Lubi zaskakiwać żonę. Już wie nawet, jaką niespodziankę sprawi jej w najbliższym czasie.
Chociaż Beata jest jego żoną od siedmiu lat, to nadal, gdy na nią patrzy, jest oczarowany. Zupełnie jakby dopiero co się poznali. Nieustannie też o nią zabiega. – Uważam, że sekretem udanego małżeństwa jest trwająca wzajemna fascynacja.
Sprzyjają temu wspólne randki – mówi nam Marek Lemieszek, lider formacji News. Dlatego wykonawca takich hitów jak „Laleczka” regularnie zabiera ukochaną do restauracji, kina i teatru. –
Takie wyjścia dobrze nam robią. Na każde szykujemy się jak na święto – wyjaśnia artysta. Ostatnio piosenkarz wpadł na pomysł, który pozwoliłby mu jeszcze bardziej zaimponować Beacie. – Zamierzam zabrać ją na wycieczkę samolotem, który sam będę pilotował – zdradza.
Ten pomysł zrodził się w głowie gwiazdora, kiedy niedawno realizował zdjęcia do swojego nowego klipu „W głowie zawroty”. – Na planie teledysku latałem awionetką. Myślę, że Beatka byłaby zachwycona, gdybym mógł ją zabrać na przejażdżkę taką maszyną – wyjaśnia Marek, który już zaczął szukać szkoły dla pilotów.
Najlepiej im w duecie
Artysta jest pewny, że razem z żoną znaleźli receptę na udany związek. I na razie zgodnie podkreślają, że ich dwoje to układ idealny.
Dzieci nie planują, bo uznali, że gwiazdor za często przebywa poza domem, by rozważali powiększanie rodziny. – Oprócz tego, że moja żona jest piękna, to ma w sobie też dużo wyrozumiałości.
Cenię to, że z dystansem i poczuciem humoru podchodzi do wielu spraw. Zawsze mogę na nią liczyć – podsumowuje wokalista.
Źródło: Nasze Melodie - Na żywo