Jak udało nam się dowiedzieć strażacy stwierdzili, że artysta disco polo miał bardzo dużo szczęścia!
W ostatnich dniach pogoda była bardzo dynamiczna. Deszcz i mocny wiatr spowodowały, że było bardzo niebezpiecznie na drogach. Niestety w groźnie wyglądającym wypadku udział brał wokalista disco polo.
MiłyPan, bo o nim mowa jadąc na koncert samochodem z Ostrołęki do Białegostoku wpadł w poślizg. Po drodze w okolicach Zambrowa doszło do groźnego zdarzenia
"Była ulewa i mocno wiało. Jechaliśmy powoli, ale mimo wszystko wpadliśmy w poślizg" - zdradził nam MiłyPan. "Na szczęście nic nam się nie stało. Samochód jest mocno zniszczony, ale my czujemy się dobrze. Z tego miejsca przepraszamy wszystkich z klubu WOW, że musieli na nas czekać". - dodał w rozmowie z naszą redakcją wokalista disco polo.
Na szczęście ani wokaliście disco polo ani Dj-owi oraz menagerowi nic się nie stało. Cała trójka czuje się dobrze. Groźnie wyglądający wypadek na szczęście nie zakończył się tragedią .