Możemy spokojnie myśleć o sukni i wszystkim, co sprawi, że ten dzień będzie wyjątkowy – mówi wokalistka disco polo
Dwie przyjaciółki długo zabiegały o to, by dołączyła do ich składu trzecia koleżanka. – Z Karoliną Żamojtel znam się od szkoły podstawowej. Ale czułam, że Paulina Kręnt, zwana też „Rudą”, będzie do nas świetnie pasować. Potrzebowałam jednak kilku miesięcy, by w to uwierzyła – wyjaśnia Paulina Banaszek, liderka grupy Energy Girls. Wokalistka miała rację. Trio znakomicie się dogaduje zarówno na scenie, jak i prywatnie. Ostatnio dziewczyny miały też co świętować. „Ruda” zgodziła się bowiem zostać żoną swojego chłopaka Norberta.
Oświadczyny w rytmie disco
– Po moim koncercie zabrał mnie na kolację. Później, gdy siedzieliśmy w samochodzie, dla rozluźnienia atmosfery włączył piosenkę Defis „Czy Ty weźmiesz ze mną ślub?”. Śmialiśmy się, śpiewaliśmy i nagle… on wyciągnął z kieszeni pierścionek, by zadać mi pytanie już na poważnie – opowiada Kręnt.
Oczywiście Paulina przyjęła oświadczyny i od razu zadzwoniła do przyjaciółek, by się z nimi podzielić wiadomością. – Czułyśmy, że tak się to skończy. Przecież są parą od tylu lat, że nie mogło być inaczej – śmieje się Banaszek. Dziewczyny na ślubne przygotowania mają jeszcze dużo czasu i jest szansa, że nawet epidemia koronawirusa im ich nie zakłóci. – Termin ustalony jest dopiero na 2021 rok. Możemy spokojnie myśleć o sukni i wszystkim, co sprawi, że ten dzień będzie wyjątkowy – mówi Kręnt. A przyjaciółki z pewnością zorganizują jej na wesele muzyczną niespodziankę. – Już są jakieś plany, ale na razie zostaną sekretem moim i Karoliny – mówi wokalistka.
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo