Ten utwór to idealne remedium na długie, jesienne wieczory
Nudzą Was długie, jesienne wieczory? Ten zespół ma odpowiednie rozwiązanie dla tego problemu. Dzięki nim przeniesiecie się do wspaniałego świata i poczujecie fantastyczne wibracje. Formacja Destination nie mogła zrobić tego lepiej!
W czasie, kiedy nie możemy bawić się na klubowych parkietach, jedyną możliwością rozerwania się jest aktywność taneczna realizowana w zaciszu swojego salonu. Utworów, przy których możemy świetnie się bawić jest wiele, jednak wszystko jest kwestią gustu. O muzycznych gustach słuchaczy sporo wie formacja Destination, która w sieci opublikowała swój najnowszy numer "Uszczypnij mnie".
Jeśli nie mieliście okazji zapoznać się wcześniej ze wspomnianym zespołem, to przychodzimy Wam z pomocą. Jak czytamy na oficjalnej stronie formacji:
Destination tworzą Marcin Dyś i Paweł Pieniążek. Pierwszy to zawodowy muzyk z wieloletnim doświadczeniem scenicznym, multiinstrumentalista z piękną barwą głosu. Drugi, dziennikarz i menadżer muzyczny związany z disco polo od 17 roku życia, autor „Encyklopedii disco polo”.
Jak sami widzicie, Panowie mają ogromne pojęcie o tym, czego potrzebują fani disco polo. Udowadniają to swoim najnowszym singlem, który ukazał się w sieci i rozpoczął drogę do podboju serc sympatyków muzyki disco polo. Nowość "Uszczypnij mnie" to bardzo ciekawa propozycja, która z pewnością rozbuja nawet najbardziej opornych. Bardzo ciekawa linia melodyczna potrafi utkwić w głowie na długie godziny, a bardzo dobrze przygotowany mastering utworu nie pozwala wyobrazić sobie innych głosów wykonujących ten numer - Panowie są po prostu nie do podrobienia. Warto nadmienić, że klip przygotowany przez Jakuba Piskorka to bardzo intrygujący obrazek - nie zabrakło w nim pięknych krajobrazów, prostej, ale jasnej w przekazie fabuły oraz przepięknej modelki i przystojnego modela. O samych wokalistach wspominać nie trzeba, bo bez nich oczywiście dzieło nie byłoby tak kompletne.
Sprawdźcie sami jak prezentuje się najnowsza produkcja od Destination. Jak sądzicie, czy ten utwór zawojuje listy przebojów?